Canon 6D - teraz juz naprawde oficjalnie

[Kamilone]

No nie przesadzajmy, 35L wcale nie jest demonem prędkości. Jest mega magia ale na przekład porównując do 28 f1/8 to leży i kwiczy Miałem obydwa szkła i powiem że 28 jest w moim odczuciu szybsze. Foty są ok ale nie ma tego wow !!! Myślę że po prostu chodzi tu o wielkość obiektów (szkieł) które silnik usm musi poruszyć w określonym czasie. Chyba że miałem taki wybitny egzemplarz 28.

[fliper]

Należy wyłaczyć Silent LV shoot . W trybie 1 lub 2 nie canonowska lampa nie odpali.

w manualu ang. http://gdlp01.c-wss.com/gds/8/030000...os6d-im-en.pdf strona 171

pozdrawiam.

Dzięki wielkie

Pozdrawiam.

[kqba]

A jak u Was z doświetlaniem sceny w tym aparacie?? Czy często korzystacie z korekty exp. na +? Jak Wam się sprawuje 6D w bardzo zróżnicowanych oświetleniowo scenach??

No ja własnie zauważyłem że czasami słabo doświetla pierwszy plan. Po wyłączeniu funkcji zrównoważonego oświetlenia jest jeszcze gorzej. Nie jest to uciążliwe, ale najczęściej mam ustawione +1/3.

Generalnie z puszki jestem bardzo zadowolony. Z ok. +1500 zdjęć z wesela mam bardzo mały odrzut nietrafionych centralnym w stosunku do starego 5D.
Jednak muszę przyznać że 5D lepiej ostrzyło na bocznych punktach (chociaż też szału nie było). W 6D pierwszy boczny jest ok, ale ten maksymalnie z boku punkt AF jest jakimś nieporozumieniem.

[J.J.]

Robiłem wczoraj zdjęcia na Komunii moim nowym 6D, i tak jak obiektyw 24-105 okazał się rewelacją (ostrość żyleta już od pełnej dziury), to Tamron 70-200 f2,8 okazał się totalną porażką w kościele. Wszystkie zdjęcia nieostre, zupełny brak kontrastu.
Ostrość łapana na punkt środkowy, kościół zaliczyłbym do jasnych. Na 40D z tym obiektywem zdjęcia z kościołów były mega ostre.
Czy ja czegoś nie umiem, czy ten obiektyw nie lubi się z Canonem ?
Przykładów niestety nie dam, bo nie mam zezwolenia na publiczną prezentacje.
I od razu uspakajam, nie byłem wynajętym fotografem Ot pamiątkowe zdjęcia rodziny

[wain]

Subiektywne podsumowanie 6d(po 3 slubach) w stosunku do 5dII(ok 100 slubów).

1 Pomiar. Tutaj niestety różnie. Pomiar matrycowy jest mocno powiązany z punktem ostrości więc zależy na co się ostrzyło, ale ogólnie nie doświetla. Ja na stałe mam +0.5, ale zdarzają się i foty gdzie mocno nie doświetli (nawet 2EV). Na szczęście matryca jak z gumki więc bez obaw.

2. Matryca. W porównaniu do 5dII to jestem w szoku co można wyratować. Foty co w 5dII potraktowałbym jednym słusznym przyciskiem, tutaj ciągnięte 3EV w górę wyglądają naprawdę dobrze, a jeszcze potraktowane procesem 2012 w LR to już malyna. Nie mówię tutaj o testach gdzie ktoś jeszcze wypełnia filllight/shadows +100 tylko o normalnym ratowaniu ekspozycją przy zachowaniu kontrastu.

3. AF Centralny. Porównując do 5dII to szybciej na pewno nie jest. W warunkach braku światła AF centralny działa dużo lepiej niż 5dII. Mówię tutaj o naprawdę kiepskim świetle (świetlówki kompaktowe w kinkietach). Ostrzy wolno ale nie szuka. Dojedzie i w 80% przypadkach jest celnie. AF serwo to już różnie, ogólnie lepiej niż w 5dII chociażby dlatego że potrafi złapać ostrość na statycznym obiekcie, czego 5dII raczej nie potrafił... AF ma niestety dość wkurzającą przypadłość. Jest wrażliwy na rodzaj światła. Ale nie zawsze, tzn są miejsca, sale gdzie muszę przestawiać wszystkie mAF np +10 a są miejsca gdzie nie muszę. W dziennym wszystko jest OK, mAF nie pływa.

4. AF punkty boczne. Nie wiem może mam genialne 6d i miałem kiepski 5dII ale tutaj to niebo a ziemia. Działają nawet w świetle żarowym aż jestem w szoku. Teraz żałuję że obcięli joya bo tu w przeciwieństwie do 5dII by się naprawę przydał.

5. Szybkość pracy. Niestety na full RAW to demonem prędkości to body nie jest. Po serii kilku zdjęć trzeb odczekać nawet kilka sec aby zadziałał podgląd, nie wiem czy to wina kart (sandisk 30mb/s) czy tylko moje body tak ma ale ta przypadłość mocno irytuje. Po zmianie na mRAW aparat przypsiesza i wydaje się OK. Niestety różnica w wielkości plików mRAW i Raw nie jest taka duża jakby się mogło wydawać. Full raw zajmuje średnio ~22MB(zaleśy od iso i tematu), mraw ok 18MB...
Body czasami ciężko wybudzić czy to chcąc zrobić czy przeglądnąć zdjęcia, trzeba trochę ponaciskać i po 2-3s się obudzi, w 5dII tego nie było.

6.Autoiso - Chciałoby się rzec NARESZCIE! O dziwo działa nawet w M .. ale tylko bez lampy . Dodatkowo ma ograniczenia co do czasu otwarcia migawki, min 1/250. Niestety MagicLattern nie supportuje Autoiso dla 6d(takie prawdziwe w M z lampą i bez ograniczeń czasu). Przynajmniej mi sę nie udało tego uruchomić(nawet znaleźć).

7.Dualiso w MagicLattern. Działa fajnie jak działa ale czaem nie wiem czemu nie chce działać. Wszystko włączone a zdjęcie nie ma przeplotu. Niestety ML nie wydało wersji finalnej na 6D, co gorsza nie jest supportowane(tylko tzw blind support)

8.Cicha migawka(właściwie lustro) - Działa jak ma działać. Genialne rozwiązanie.

9. Ergonomia:
+ Przycisk DOF ze zamianą trybu AF.
+ Selektywna blokada - np tylko kółko(korekta EV), a wybierak(punkty AF) można zostawić odblokowane.
+ Konfiguracja przycisków (szału nie ma dużo lepiej niż w 5dII)
-brak WB pod guzikiem
-przycisk zmiany trybu AF za daleko
-brak joya
-przycisk del pod kciukiem - niestety robiąc selekcje na aparacie naprawdę trudno to zrobić szybko bo wszystkie przyciski są pod kciukiem. Po parudziesięciu fotach zaczyna palec zaczyna się męczyć. Dodatkowo "del" jest głęboko osadzony i ciężko go wcisnąć kciukiem. Tutaj bardzo duży minus z mojej strony.

Ogólnie jestem zadowolony z 6D

[akustyk]

3. AF Centralny. Porównując do 5dII to szybciej na pewno nie jest. W warunkach braku światła AF centralny działa dużo lepiej niż 5dII. Mówię tutaj o naprawdę kiepskim świetle (świetlówki kompaktowe w kinkietach). Ostrzy wolno ale nie szuka. Dojedzie i w 80% przypadkach jest celnie. AF serwo to już różnie, ogólnie lepiej niż w 5dII chociażby dlatego że potrafi złapać ostrość na statycznym obiekcie, czego 5dII raczej nie potrafił... AF ma niestety dość wkurzającą przypadłość. Jest wrażliwy na rodzaj światła. Ale nie zawsze, tzn są miejsca, sale gdzie muszę przestawiać wszystkie mAF np +10 a są miejsca gdzie nie muszę. W dziennym wszystko jest OK, mAF nie pływa.

4. AF punkty boczne. Nie wiem może mam genialne 6d i miałem kiepski 5dII ale tutaj to niebo a ziemia. Działają nawet w świetle żarowym aż jestem w szoku. Teraz żałuję że obcięli joya bo tu w przeciwieństwie do 5dII by się naprawę przydał.

mysle, ze Twoj 5D mkII mial brudna komore ukladu AF (ta pod lustrem). to sie bardzo mocno przeklada na prace ukladu, a wiekszosc uzytkownikow nawet nie wie, ze to mozna przeczyscic. ja mam pod reka magika, ktory jak czysci matryce to i pryzmat i komore AF-a obleci i widac jak po czyszczeniu kulturka pracy z AF-em rosnie. 7D sie z tego nie zrobi, ale lepiej na pewno bedzie

5. Szybkość pracy. Niestety na full RAW to demonem prędkości to body nie jest. Po serii kilku zdjęć trzeb odczekać nawet kilka sec aby zadziałał podgląd, nie wiem czy to wina kart (sandisk 30mb/s) czy tylko moje body tak ma ale ta przypadłość mocno irytuje.

szybsza karta powinna pomoc, ale to jest tez przypadlosc samego standardu SD - ta magistrala jest o ile dobrze pamietam, nie ma dupleksu, tylko moze albo na raz pisac albo czytac. a to sie potrafi zemscic.

Body czasami ciężko wybudzić czy to chcąc zrobić czy przeglądnąć zdjęcia, trzeba trochę ponaciskać i po 2-3s się obudzi, w 5dII tego nie było.

nigdy czegos takiego nie mialem. sprawdz cfny, albo moze profilaktycznie zresetuj aparat do ustawien poczatkowych i sprawdz, czy tak samo jest. ten aparat nie powinien tak dzialac...

[Bangi]

@ akustyk - a mógłbyś podpowiedzieć jak to przeczyścić - tak łopatologicznie -czym i jak?
@ wain - z tym wybudzaniem - u mnie tak z całą pewnością nie ma, momentalnie się wybudza.

[wain]

mysle, ze Twoj 5D mkII mial brudna komore ukladu AF (ta pod lustrem). to sie bardzo mocno przeklada na prace ukladu, a wiekszosc uzytkownikow nawet nie wie, ze to mozna przeczyscic. ja mam pod reka magika, ktory jak czysci matryce to i pryzmat i komore AF-a obleci i widac jak po czyszczeniu kulturka pracy z AF-em rosnie. 7D sie z tego nie zrobi, ale lepiej na pewno bedzie

Na początku, przez pierwszy rok, to to 5dII nawet działało - boczne od początku średnio (szkoda było nerwów na te 30% skuteczności). Na końcu, mając już ok 400K klapnięć, wytarty bagnet(dziesiątki przepięć szkła na robocie bez wyłączania nawet body bo nie ma czasu), rozklekotany mechanizm podnoszenia lustra to czyszczenie niewiele już dawało. Korzystałem z zewnętrznego serwisu/magika i sam tez co tydzień gruchą, i aspiratorem wykonanym własnoręcznie).

Co do wybudzania to sprawdzę, może faktycznie coś namieszałem.

--- Kolejny post ---

mysle, ze Twoj 5D mkII mial brudna komore ukladu AF (ta pod lustrem). to sie bardzo mocno przeklada na prace ukladu, a wiekszosc uzytkownikow nawet nie wie, ze to mozna przeczyscic. ja mam pod reka magika, ktory jak czysci matryce to i pryzmat i komore AF-a obleci i widac jak po czyszczeniu kulturka pracy z AF-em rosnie. 7D sie z tego nie zrobi, ale lepiej na pewno bedzie

Na początku, przez pierwszy rok, to to 5dII nawet działało - boczne od początku średnio (szkoda było nerwów na te 30% skuteczności). Na końcu, mając już ok 400K klapnięć, wytarty bagnet(dziesiątki przepięć szkła na robocie bez wyłączania nawet body bo nie ma czasu), rozklekotany mechanizm podnoszenia lustra to czyszczenie niewiele już dawało. Korzystałem z zewnętrznego serwisu/magika i sam tez co tydzień gruchą, i aspiratorem wykonanym własnoręcznie).

Co do wybudzania to sprawdzę, może faktycznie coś namieszałem.

[akustyk]

@ akustyk - a mógłbyś podpowiedzieć jak to przeczyścić - tak łopatologicznie -czym i jak?

u mnie wyglada to tak:
1. spakowac aparat
2. podjechac do magika
3. "sensor aub schoonmaken, en ook autofocuskamer. bij voorbaat dank"
4. za godzinke podejsc i ladnie powiedziec "dank u wel"

wersje zlokalizowane beda brzmialy inaczej

tak serio, to nie mam pojecia. w przypadku 5D/5D mkII facet mi czyscil demontujac modul matrycy (z tego co kumam to caly tyl korpusu, ale nie dopytywalem), wiec mial dostep i do toru AF-a.

[Yaru]

Wczoraj wyjąłem swoją 6-tkę z torby, leżała 2 dni włączona zapomniałem wyłączyć, jedno klikniecie i w ułamku sekundy była gotowa do strzału.

--- Kolejny post ---

Wczoraj wyjąłem swoją 6-tkę z torby, leżała 2 dni włączona zapomniałem wyłączyć, jedno klikniecie i w ułamku sekundy była gotowa do strzału.