Może i jestem fotograficznym onanistą, ale przy wydawaniu takiej kasy, to razy 2. Fotki z pierwszego body, z porównaniem z innymi, oglądałem z kolegą z pracy (nie zaglądał do Exif-ów). Miał odpowiedzieć, które mu najlepiej leżą. Jego zdanie pokrywało się z moim. Jak zrobiłem seryjką z drugiego body na drugi dzień, to nie potrzebowałem nawet 10 sekund, żeby podjąć decyzję.
Dam średni przykład padłej fotki. niestety nie mogę dać tych ważnych przykładów, bo są na nich twarze sprzedawców, a tak nie ładnie. Tu będzie ISO 3200 1/1600s 2,5 50mm 1.8 (2,5 jest normalnie żyletą nie było FFi BF bo sprawdzałem strzelając na rzęsy sprzedawców). Nie wiem o co chodzi, ale to nie było to
przykład puchy z której mi się nic nie podobała co wypluła:
- to nie jest poruszona fotka, czas 1/1600
Mam serie pod rząd na twarze i każde rozczarowuje i te same szkiełko na 5d mkii gdzie jest super.
A to 6d co mam ja, i 50mm,i jest w porządku. Nie mam z twarzami jeszcze na tym obiektywie , a testowe wywaliłem , może jutro coś upoluje
A tu moje z tamronem, też to samo ISO i podobny czas, ale jest buzia:
Wszystkie foty surowe z lightrooma
Moja opinia jest taka, że aparat się udał, tylko trzeba sobie dobrze sprawdzić sztukę. Pierwsza mi się trafiła jakaś taka, może taka 1 na milion.
Myślałem, że mi się zdawało, dlatego dawałem komuś fotki do recenzji.