No to chyba ja się teraz wypowiem. Skalibrowałem tym programem sześć szkieł oraz dwa body 7D i nie mogę wyjść z zachwytu. 70-200/2.8 trafia w punkt i zdjęcia są tak ostre, że nie ma w ogóle potrzeby dodatkowego wyostrzania w PS. Po prostu żyleta. Kalibrowałem też Sigmę 300/2.8 tutaj sytuacja nie jest aż tak wspaniała choć też jest dobrze, ale odchyły w ostrości spowodowane są słabym AF obiektywu. Gdy trzyseta Sigmy trafi w punkt, też wychodzi obrazek pięknie ostry.
Jeżeli ktoś ma odpowiedni aparat z mikroregulacją to nie powinien się zastanawiać, bo na prawdę warto wydać tę parę groszy. Ważne jednak, żeby obiektyw był bardzo stabilnie postawiony. Sam statyw przy 200 mm to za mało, najlepiej postawić aparat i tablicę kalibracyjną na ziemi i dopiero wtedy kalibrować, wtedy są najlepsze efekty.