Dzięki za info. Z ciekawością będę śledził kolejne Twoje testy.
Teoretycznie dla mnie też nie byłoby dużego problemu z różnorodnym zasięgiem, bo muszę kupić 5 -6 sztuk, więc byłoby jakieś pole manewru, ale ten rozrzut daje do myślenia.
Pozdrawiam.
Czy u Was na akumulatorkach 1.2V które są już troche rozładowane wyzwalacze świrują? Wczoraj wsadziłem jedne które były po sesji i wyzwalacze nie chciały palić.
Wsadziłem lekko mniej zużyte i w wczoraj działały, dziś już nie błyskają. W jednym nie działa wspomaganie. Niby akumulatorki mają łącznie 2,6V + jeszcze to że wyładowane a wyzwalacze są na 3V. Powiedzcie jak to u Was jest a puki co ładuje akumulatorki i będę testował czy to ich wina![]()
Ps. Ktoś tu pisał o tym, że wspomaganie świeci po górnych punktach. U mnie na 28mm w okolicach 1.5-2m świeci idealnie w środku.
U mnie gdy są słabsze akumulatorki też mam bałagan z wyzwalaniem.
1Ds mk2, 50D, C17-40L, C50/1.4, C85/1.8, C135/2L, S 70-200/2.8, S telekonwerter x2, samyang 8/3.5, kilka lamp i wuchta modyfikatorów
Po pierwszych testach w warunkach bojowych stwierdzam, że wyzwalacze są jednak bardzo zawodne.
Testowałem na weselu i na plenerze. Najbardziej upierdliwym problemem jest fakt "zawieszania się" wyzwalaczy. Polega ono na tym, że w menu aparatu przestają być dostępne tryby multi i manual. Zostaje tylko ttl. W 90% wypadków korzystam z manuala, którego często nie da się wybrać z menu! Trzeba wtedy resetować nadajnik i odbiorniki i wszystko wraca do normy (choć reset nie zawsze pomaga!). Jak wszystko działa to praca idzie naprawdę sprawnie (sterowanie z aparatu mocą to naprawdę genialna sprawa), ale jak się zacznie chrzanić to człowiek może wyjść z siebie... Na przedwczorajszym plenerze miałem sytuacje gdzie przez 5 minut nie mogłem uruchomić tego cholernego trybu manualnego, a para młoda i świadkowie czekali na mnie szczękając z zimna zębami, do tego panna młoda w ciąży... Nie wytrzymałem i dalej robiłem bez wyzwalaczy. Jutro kolejny plener, jeśli sytuacja będzie się powtarzać, będę zmuszony pozbyć się wyzwalaczy, bo z założenia mają one służyć do ułatwiania, nie do utrudniania pracy.
U mnie to 'zawieszanie' nie występowało, więc zamieniłem YN622 z aparatu na lampę i odwrotnie. No i się rypło. Faktycznie w aparacie dostępny był tylko tryb ETTL. Bryndza, choć wcześniej dałbym głowę że nic takiego się nie dzieje.
6D - EF 24-70/2.8L USM + EF 50/1.8 II + EF 70-300/4-5.6 IS USM + EF 85/1.8 USM - 580EX II + YN565EX + YN568EX- YN-622C - Bowens 500R kit + akcesoria
Nie mnie się wtrącać biskupom w robotę.