może ujmę to w ten sposób: gdybym chciał robić "repoortaże" sportowe, na pewno wybrałbym jasnego zooma. najlepszego w danym zakresie cenowym, ale jasnego.
gdybym szukał cudownych ujęć w możliwie najlepszej jakości za tę cenę, wybrałbym używanego 135/2L.
kwestia, czy ma to być koń roboczy, czy narzędzie artysty.
135 będzie jasny pewnie od początku, a tamron, albo sigma niekoniecznie, trzeba będzie przymykać dla tej jakości. a mają inne początki.
krótsze stałki bym sobie darował, ale dlaczego wspominasz o 50/1.8, a nie 50/1.4 przy tych cenach? chyba, że nifty fifty jako uzupełnienie tele.
dla niektórych sportów może warto pomyśleć o 200/2.8L II.
best choice: 135L+50/1.8. cokolwiek kupisz - nie daj nikomu wyrwać przedniego elementu :P