EOS 350d brak reakcji

[Degustator]

witam,
miałem dziś pecha bo pożyczyłem aparat Canon EOS 350d i akurat mi po zrobieniu paru zdjęć przestał odpowiadać.
Przesuwam na pozycję ON i jedyna reakcja jaka jest to po naciśnięciu przycisku samowyzwalacza pojawia się jego ikonka na wyświetlaczu - (taka sama sytuacja jest w przypadku przycisku na samej górze po prawej (wybaczcie te moje nazewnictwo )).
Przeczytałem już parę tematów o nagłej śmierci aparatu, dlatego jedyne co udało mi się dotychczas zrobić to naładowanie baterii, ale na razie bez skutku.
Proszę o pomoc co jeszcze mogę samemu spróbować

[Naprawiacz]

Samemu już nic. Aparat należy oddać do kumatego serwisanta aparatów cyfrowych ew.elektronika.

[yrats]

Zanim oddałbym do serwisu wymieniłbym na wszelki wypadek baterię podtrzymującą pamięć (chyba CR 2016). Wróżę z fusów bo nie miałem takiej przypadłości, ale przed oddaniem aparatu w obce ręce serwisanta wolałbym mieć pewność, że z mojej strony nie przeoczyłem drobiazgu.

[janmar]

Sprawdż gniazdo karty pamięci czy nie są zgięte piny.Użyj innych baterii.

[Pichu]

Sprawdz klapke gniazda pamieci, z otwartą aparat sie nie uruchamia. Być może coś się uszkodziło w tej materii.

[Naprawiacz]

"...jedyna reakcja jaka jest to po naciśnięciu przycisku samowyzwalacza pojawia się jego ikonka na wyświetlaczu ..."
baterie nie mają tu nic do gadania, bo widać, że prąd dochodzi.
Jak dla mnie padło zasilanie, więc bez siły fachowej się nie obędzie.

[yrats]

"...jedyna reakcja jaka jest to po naciśnięciu przycisku samowyzwalacza pojawia się jego ikonka na wyświetlaczu ..."
baterie nie mają tu nic do gadania, bo widać, że prąd dochodzi.
Jak dla mnie padło zasilanie, więc bez siły fachowej się nie obędzie.

Człowieku zlituj się z twoją logiką.

[Naprawiacz]

Człowieku zlituj się z twoją logiką.

Daj sobie spokój człowieku z litością i naucz się czytać ze zrozumieniem.
Nie można wyolbrzymiać "dobrodziejstwa" jakie spotyka aparat po zresetowaniu (do tego prowadzi wyjęcie baterii podtrzymującej pamięć), gdyż jakiekolwiek zmiany w przypadkach takich jak opisany są wyjątkowo rzadkie. 95% aparatów, które miałem w ręku, w takich przypadkach ma uszkodzone zasilanie.

[Patryk_mirek]

Wyciągnij z aparatu baterie (główną i tą podtrzymującą) i poczekaj z 5-10 minut.
Włóż spowrotem i zdziw się że działa...

Mojej 350'tce potrafiło czasem odbijać i nagle zaczynał aparat wariować albo przestawał reagować aparat na cokolwiek.
Nie wiem czy to wina nieoryginalnego gripa, nieoryginalnych akumulatorów czy "ten typ tak ma", ale zdecydowanie opisane powyżej działanie pomagało.

[yrats]

Naprawiacz
Daj sobie spokój człowieku z litością i naucz się czytać ze zrozumieniem.
W temacie czytania ze zrozumieniem -polecam wzajemnie (patrz twój i mój post)
Nie można wyolbrzymiać "dobrodziejstwa" jakie spotyka aparat po zresetowaniu (do tego prowadzi wyjęcie baterii podtrzymującej pamięć),
Gdybyś czytał ze zrozumieniem to zapewne zauważyłbyś, że nie wyolbrzymiałem tematu resetu - jedynie zasugerowałem taką ewentualność.
... 95% aparatów, które miałem w ręku, w takich przypadkach ma uszkodzone zasilanie.
Współczuję!
Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś i znajdź błąd w logice.
To tyle z mojej strony.