Na temat można spojrzeć jeszcze z innej perspektywy: Przy jakiej ogniskowej widzimy to samo co w wizjerze jeśli otworzymy oboje oczu na raz patrząc przez wizjer i gołym okiem? Tutaj sprawa jest bardziej skomplikowana, ponieważ zależy to od pokrycia kadru w wizjerze, powiększenia oraz punktu ocznego. Zazwyczaj dla lustrzanek APS-C wartość ta waha się między 80 a 50mm (odpowiednio dla lustrzanek Entry Level i Semi-pro).
Jednak jak powszechnie wiadomo ludzkie oko nie ma jednolitej budowy takiej jak matryca aparatu fotograficznego. Dlatego ewentualnie można porównać kąt widzenia aparatu do kąta widzenia żółtej plamki, czyli obszaru o największym unerwieniu oka.
W takim wypadku otrzymamy kąt widzenia 13° co można przyrównać do obiektywu mającego około… 205mm!
Oczywiście kiedy spojrzymy przez wizjer aparatu z założonym obiektywem 200mm będziemy mieli wrażenie oglądania świata przez lornetkę – ani perspektywa nie będzie naturalna, ani to co zobaczymy w żaden sposób nie będzie pokrywało się tym do czego jesteśmy przyzwyczajeni na co dzień. Dlatego warto pamiętać o tym, że nasze oczy bardzo różnią się w ostrości widzenia i budowie od matryc aparatów i
teoretycznie najbardziej naturalną perspektywę uzyskuje się z obiektywami o ogniskowych bliskich przekątnej matrycy, czyli dla matryc w amatorskich lustrzankach będzie to
zazwyczaj w okolicy 35mm, a dla aparatów wyposażonych w matryce pełnoklatkowe mówimy o ogniskowych około 50mm.