A jeśli planuje uzyskać pole widzenia obiektywu powiedzmy 50mm przy f2 - jaki teleobiektyw da taki obrazek? Żaden. Więc myślę, że to zła droga, bo zmienia nam to kompletnie obrazowanie (a to chyba jest dużo ważniejsze niż technikalia jego uzyskania).
Proponuję zatem albo filtr polaryzacyjny/ND - tu łatwo obliczyć po ostatnich zdjęciach jaki będzie potrzebny, albo/i korzystanie z HSS.