Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 52

Wątek: Na Wydrę - coś pięknego

Mieszany widok

  1. #1
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    960

    Domyślnie Na Wydrę - coś pięknego

    Taka ciekawostka. Jeden z moich kolegów wczoraj zaobserwował w pracy pewne zjawisko.
    Warszawa, Bemowo - chrzciny w kościele. Rodzice chrzczonych dzieci mieli wynajętych swoich fotografów. W pewnym momencie do kościoła wszedł z ulicy człowiek-choinka i zaczął "pracować" na własna rękę . Oczywiście walił z całej swojej artylerii. Fotografował bez pytania wszystkich, a po ceremonii zbierał od ludzi numery telefonów..
    No, dla mnie to jest CZAD!!!

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar jacek_73
    Dołączył
    Oct 2010
    Miasto
    53 N, 18 E
    Wiek
    51
    Posty
    2 587

    Domyślnie Odp: Na Wydrę - coś pięknego

    Pięknie był przygotowany do lekcji nie ma co. I chyba nie był sam?
    Jestę fotografę
    miszcz martwi się o podpis

  3. #3
    Coś już napisał
    Dołączył
    Aug 2011
    Posty
    51

    Domyślnie Odp: Na Wydrę - coś pięknego

    powinien jeszcze sobie kamerę przyczepić...

  4. #4
    Moderator Awatar Bangi
    Dołączył
    Jun 2010
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    43
    Posty
    5 257

    Domyślnie Odp: Na Wydrę - coś pięknego

    Bardzo ciekawe, szczególnie biorąc pod uwagę aspekty prawne takiej akcji, a tak BTW pewnie miał układ z proboszczem

  5. #5
    Pełne uzależnienie Awatar jacek_73
    Dołączył
    Oct 2010
    Miasto
    53 N, 18 E
    Wiek
    51
    Posty
    2 587

    Domyślnie Odp: Na Wydrę - coś pięknego

    Cytat Zamieszczone przez Bangi Zobacz posta
    ... a tak BTW pewnie miał układ z proboszczem
    Ba a wyobrażasz sobie inaczej? Patrzmy i się uczmy, a może nam będzie tak dane

    BTW:
    bardzo pouczający wątek.
    Jestę fotografę
    miszcz martwi się o podpis

  6. #6
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    960

    Domyślnie Odp: Na Wydrę - coś pięknego

    Cytat Zamieszczone przez Bangi Zobacz posta
    Bardzo ciekawe, szczególnie biorąc pod uwagę aspekty prawne takiej akcji, a tak BTW pewnie miał układ z proboszczem
    Też w pierwszej chwili tak pomyślałem. Jednak obecni tam zakontraktowani fotografowie twierdzą, że ksiądz był przerażony.
    Komandos działał na własną rękę. BTW, widziałem jeszcze inne zdjęcie z tej akcji - gość w pełnej krasie, popylający z wycelowaną armatą pomiędzy rzędem rodziców z dziećmi a ołtarzem, świecąc - że zacytuję - na wprost, w górę i na boki. Jak stary musiałby być 1d, żeby w jasnym kościele potrzeba było tyle światła?
    Aha, na wspomnianym zdjęciu widać, że wisiało mu jeszcze na pasku coś typu Leica lub Fed (nie znam się - sam zaczynałem od Zorkij 4 i to nie było to).

  7. #7
    Fotografujący Awatar michael_key
    Dołączył
    Oct 2009
    Miasto
    Stargard
    Wiek
    42
    Posty
    2 129

    Domyślnie Odp: Na Wydrę - coś pięknego

    Cytat Zamieszczone przez Bangi Zobacz posta
    [...] a tak BTW pewnie miał układ z proboszczem
    Na bank

    Ciekaw jestem co na ten temat sądzą nasi forumowi ślubni.

  8. #8
    Początki nałogu Awatar rysib
    Dołączył
    Feb 2006
    Miasto
    Bydgoszcz
    Wiek
    48
    Posty
    281

    Domyślnie Odp: Na Wydrę - coś pięknego

    Cytat Zamieszczone przez Bangi Zobacz posta
    Bardzo ciekawe, szczególnie biorąc pod uwagę aspekty prawne takiej akcji, a tak BTW pewnie miał układ z proboszczem
    Cytat Zamieszczone przez michael_key Zobacz posta
    Na bank

    Ciekaw jestem co na ten temat sądzą nasi forumowi ślubni.
    Widzę że bez znajomości faktów wysuwacie daleko idące wnioski. Nawet jak Kuba1 (bądź co bądź autor wątku) przeczy tej tezie. Gratuluję profesjonalizmu i wysokiej kultury osobistej.
    Pozdrawiam Rysiek

  9. #9
    Początki nałogu Awatar janhalb
    Dołączył
    Dec 2008
    Wiek
    54
    Posty
    323

    Domyślnie Odp: Na Wydrę - coś pięknego

    Na moim ślubie (lat temu już ponad 13...) też się taki pojawił. To znaczy - nie był tak obwieszony, ale wlazł bez pytania i zaczął pstrykać. Rodzina mojej żony była przekonana, że wynajął go mój ojciec. Mój ojciec - że to "sprawka" teścia - i dlatego nikt go nie pogonił...

    Po ceremonii podszedł do teścia, wziął numer i się zmył, Zadzwonił parę dni później, prezentując "ślubny album", za który zaśpiewał jakąś astronomiczna na owe czasy cenę...

    Teść (skądinąd człowiek nie znający się na fotografii (w przeciwieństwie do mojego rodziciela, który skończył podyplomowo łódzką filmówkę, trochę reżyserował, trochę kręcił...) zrobił bardzo "fachową" minę (a on to potrafi ;-) i powiedział:

    "Eeeee, jakieś ciemne takie... Daj pan spokój". I oczywiście nie kupił.

    A ja - nieco wkurzony - sprawdziłem, że z parafią ani proboszczem nie miał nic wspólnego (akurat znałem się z proboszczem osobiście, a wikary był moim dobrym znajomym, więc wiem że mnie nie bajerowali). Ot, taka metoda pracy: wprosić się na chama, natrzaskać zdjęć i liczyć, że a nuż się uda je opchnąć...

    Bo przecież w czasie mszy nikt gościa raczej nie wyrzuci.
    Amator, po prostu amator*

    *Słownik Języka Polskiego PWN: AMATOR: 1. 'osoba, która zajmuje się czymś dla przyjemności' https://500px.com/janhalb

  10. #10
    mk
    Guest

    Domyślnie Odp: Na Wydrę - coś pięknego

    Nie ma to jak się wprosić na chrzest ; ) Przygotowany w 100% tylko ciekawy jestem ile zaśpiewa za te zdjęcia ; ))

Strona 1 z 5 123 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •