Pokaż wyniki od 1 do 10 z 1421

Wątek: Kalibracja 5d3 - sens?

Mieszany widok

  1. #1
    Coś już napisał
    Dołączył
    Aug 2012
    Miasto
    Dusseldorf / Krakow
    Posty
    50

    Domyślnie Odp: Kalibracja 5d3 - sens?

    Cytat Zamieszczone przez Kuba1 Zobacz posta

    O widzisz, właśnie - to teraz sobie odpowiedz, co rzucał na tego spota EF 85, a co 24L? Tylko szczerze..
    .
    W takim razie czym można uzasadnić ustawianie ostrości AF w różnych punktach, skoro:
    1. zdjęcia robione ze statywu (statyw nie przesuwany, nie ruszany, nawet nie dotykany)
    2. seria zdjęć zrobiona w ciągu ok. 15-20 sekund (zakładam, że światło jest wtedy stałe) czyli warunki constant
    3. przesłona 1.4 na wszystkich próbach
    4. i chyba odpowiedź na powyższe zapytanie: dla obu obiektywów zdjęcia robiłem z minimalnej odległości ostrzenia dla każdego obiektywu, po to, żeby właśnie trafić w punkt 0. Wiem, że tak się nie robi w oficjalnych procedurach ale dla mnie, skoro obiektyw "złapał" już punkt na który się wyostrzył, to powinien być ostry.

    i wyniki testu światło zastane(słoneczne):
    1. 3-2 (ostre w przedziałach: od -3 do +2 na skali Skibka)
    2. 6-0
    3. 6-0
    4. 2-3
    5. 3-2
    6. 3-2
    7. 3-2
    8. 3-2
    9. 3-2
    10. 3-2

    światło mieszane (żarowe/słoneczne) wyniki:
    1. 6-2
    2. 6-0
    3. 6-0
    4. 2-2
    5. 6-2
    6. 6-2
    7. 2-3
    8. 6-0
    9. 2-2
    10. 6-0

    Czy taki rozrzut mieści się w granicy tolerancji dla tego obiektywu? To by pewnie uzasadniało, że z innymi obiektywami body trafia. W EF 85 16 prób trafiało między -1 a 1, natomiast 4 próby (po 2 na każdy rodzaj światła) między -1 a 2, czyli praktycznie nie ma różnicy dla mnie.

  2. #2
    Uzależniony
    Dołączył
    Dec 2010
    Posty
    960

    Domyślnie Odp: Kalibracja 5d3 - sens?

    RAW, zrozum, że zawsze będą nici z automatycznego ostrzenia, kiedy użyjesz punktu AF, który jest mniejszy niż rozmiar aberracji dawanych przez obiektyw. Efekt podobny, jak przy ostrzeniu na gładką ścianę.
    Oczywiste, że jak coś jest uszkodzone, to źle działa. Ale nie jest winą producenta, że Ferrari Jakiśtam słabo się nadaje do holowania naczepy tira - to jest wina wyłącznie użytkownika, że zażartuję .

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •