Cytat Zamieszczone przez Pikczer Zobacz posta
Rozmawialem z jednym czlowiekiem naprawiajacym szkla i body o czasach w ktorych powszechnieje FF/BF, problemy z AF'em i takie tam.
Odpowiedzial jedno - takie czasy. Elektroniki w tym wszystkim tyle jak w samochodach. Czego wymagac od body ktore strzela taka seria, ze film mozna skrecic? Wymagania sa coraz wieksze a elektronika coraz czesciej sie psuje i nie ma na to rady. Nie ma w zadnym serwisie na swiecie Canona mozliwosci regulacji FF/BF jak zaczyna sie problem na dluzszych ogniskowych. Wszystko jest ustawiane i kalibrowane pod mniejsze odleglosci a jak dalej nie dziala, to... pokazuja idealny/dobry wykres i ... spadaj upierdliwy kliencie :-(
Chyba znamy tego samego człowieka - dokładnie usłyszałem że czym bardziej zaawansowany AF tym to wszystko delikatniejsze i bardziej narażone na usterki. Mało tego precyzja ostrzenia z jasną stałką to często przemieszczenie elementów optycznych o setne części milimetra i papierowa głębia ostrości która nie wybacza najmniejszych różnic. A 5D3 to właśnie maksymalne napakowanie czujników pod lustrami kolejne gdzieś na pryzmacie a po środku pomiędzy tym plastikowa komora lustra do której przykręcono bagnet, plastikowa konstrukcja do których doklejono lustra... Ciekawe kiedy Canon przyzna się do błędów konstrukcyjnych i kiedy tęgie głowy opracują procedury serwisowe, bo tak jak ktoś tu napisał serwis nie naprawia niczego bez takowych.

Pozdrosy