W takim razie ta sytuacja z aparatem Adama wiele wyjaśni. Jeśli naprawią, można kupować. Jeśli nie, zakup 5d3 w przypadku awarii to kasa wywalona w błoto. Ja w każdym razie czekam jak na szpilkach, bo albo 5d3 albo d800. Bo w tym ostatnim wprawdzie są wady, ale koledze z forum Nikoniarzy NPS wyregulował to na poczekaniu w 45 min.