Najpierw muszę załatwić sprawę z blokadą 135L i Err 01, która pojawiła się po powrocie sprzętu z Hamburga. Sądzę, że to chyba nie jest wielki problem. Po tym chyba faktycznie zostaje mi jedna z instytucji. Rosja to mało powiedziane, powiem Wam, że ta całą sytuacja jest na prawdę dziwna i chora. Ja rozumiem jakby kupił jakieś super luksusowe i niesamowicie drogie auto i nikt by mi tego nie chciał wymienić na nowe, bo sprzedaje się parę egzemplarzy za astronomiczne kwoty. Ale przecież to korpus, produkowany masowo i czym jest te nawet 10 sztuk na Polskę gdzie sprzedaję się tego setki. W przypadku takich produktów to powinno być w zasadzie załatwiane od ręki. Jako ostateczność, gdy wszelkie drogi zawiodą-zrobię taki fanpage na fb i być może stronę, że będzie to miało znacznie większy wymiar niż nasze forum. Choć bym miał wydać drugie tyle co na korpus to nie odpuszczę i oszukać się nie dam. Pamiętam jak koleś mi wcisnął wadliwy akumulator do 5d2 na allegro za 200zł (nówka i wszystko niby ok). Nie działał. Niby 200 zł i nie ma co kopii kruszyć, ale dla zasady zawziąłem się jak chłop ze wsi i takimi drogami gościa wyśledziłem, że okazało się, że jest oszustem, ma parę spraw w poznańskim sądzie i odsiadkę za sobą, siedziba fikcyjna itp. Oszukał masę ludzi, do których sotarłem i uznałem, że tym razem mu się nie uda. I się nie udało koniec końców prostak zwrócił kasę. Ta akurat było względnie łatwe do załatwienia.