Wybacz, ale głupoty wypisujesz.
Wybacz, ale głupoty wypisujesz.
Przykro mi, że nie rozumiesz ironii.
A co do sądów to sprawa będzie się wlekła. Będzie trzeba powołać biegłych. A koniec końców i tak Canon ma szansę to wygrać, bo stwierdzi, że wg ich procedur wszystko działa. Więc szkoda zdrowia i pieniędzy.
Polacy są bardzo bierni. Zamiast cokolwiek zrobić, wolą bić pianę. I dlatego tak łatwo bezczelnie ich oszukiwać.
Twoja wypowiedź wskazuje, że powtarzasz obiegowe opinie, zaś sam nigdy nie miałeś własnych doświadczeń, za to już jesteś pewien, jak będzie wyglądała cała hipotetyczna sprawa. Brawo.
Ba, nawet biorąc ją "na chłopski rozum", taka postawa przegrywa w walce ze zwykłą logiką i sensem.
No bo, nawet zakładając, że ewentualna droga prawna będzie wolna i niemiła, to i tak przynajmniej będzie to jakakolwiek aktywność, mająca jakąkolwiek szansę na wymuszenie rozwiązania problemu. Bo jaka jest alternatywa? Dziamganie w internecie? Co z niego wynika dla sprawy? Jakie jest prawdopodobieństwo, że serwis się ugnie po kąśliwym poście na forum?
Jak widać, przynajmniej u jednego kolego, okres gwarancji dobiega już końca, wątek dobiega rekordowej długości - i na nic się zdały nadzieje, na nic mnóstwo czasu spędzonego na postowaniu w wątku. Serwis jak miał tę sprawę w pupce, tak dalej ma w pupce.
Serio, myślisz, że jest setka (setki?) potencjalnych klientów na 5D3, którzy zrezygnowali z powodu dyskusji na forum Canon-Board? LOL. Pochlebiacie sobie.
Ja wiem, że to forum jest siedliskiem wieszczy przepowiadających rychły koniec Canona, ale Canon najwyraźniej zlewa te przepowiednie, i pomimo wypuszczania produktów wręcz prowokujących swoimi cechami do problemów, radzi sobie świetnie.
Na koniec:
Panowie, nie mam zamiaru bić piany i się kłócić. Piana już została ubita, wątek ma 130 stron memłania o niczym. Ja po prostu proponuję powiedzenie sobie "dość" i rozpoczęcie innej procedury. Rozpoczynając chociażby od rzecznika praw konsumenta, który powinien pokazać właściwą drogę postępowania. Sprawa nie dotyczy zabawki za 199.99zł, gdzie nie warto się nerwować i tracić czas. Przedmioty, o których piszemy, są przecież drogie - to kilkanaście tysiaków władowane w wadliwe egzemplarze - myślę że jest warto w takim momencie pójść na całość.
Aparaty, obiektywy, lampy.
Brałem udział w wielu sprawach sądowych. I wiem jak pracują nasze sądy.Twoja wypowiedź wskazuje, że powtarzasz obiegowe opinie, zaś sam nigdy nie miałeś własnych doświadczeń, za to już jesteś pewien, jak będzie wyglądała cała hipotetyczna sprawa. Brawo.Tak jak służba zdrowia i cała reszta.
Zaix chętnie Ci pewnie odsprzeda ten aparat za pół ceny i będziesz mógł iść walczyć z sądami. Jak wygrasz masz aparat za pół ceny.Ba, nawet biorąc ją "na chłopski rozum", taka postawa przegrywa w walce ze zwykłą logiką i sensem.![]()
W internecie...to ja brałem udział w locie w kosmos.
Jak się będzie podkulać ogon w sytuacji, kiedy trzeba popchnąć do przodu sprawę (jak widać, wyczerpano już inne metody walki z problemem - aparat sobie pozwiedzał różne serwisy, itd itp), to ludzie ignorujący klienta dalej będą tak robić w przyszłości. Wystarczy powiedzieć "u mnie wszystko ok", albo "panie, nie da siem" i już klient załatwiony - i można wrócić do kawki i gazetki.
Potem klient pomarudzi w internecie, ale z tego marudzenia jeszcze nic ani dobrego, ani złego nie wyszło.
Aparaty, obiektywy, lampy.
rozmowa na forum to dla Ciebie bicie piany? w takim razie ty też teraz piane bijesz i zupełnie nic do dyskusji nie wnoszącą.
jak dla mnie fakt, że ktoś otwarcie powiedział, jakie praktyki są stosowane w CanonPL, jest zdecydowanie na plus. nawet jeśli jest w tym nutka użalania się, to dla mnie zrozumiała - gdybym wyrzucił w błoto ponad 10k to bym chyba całe miasto rozniósł, więc odrobina emocji na forum nikomu nie zaszkodzi.
a czy ten wątek coś zmieni? - wydaje się mi się, że nie do końca taki był jego zamiar.
ebe ebe
jagural -> ile Ty masz latek? Bo chyba jeszcze życia nie poznałeś. Walcz za Zaixa.Może się czegoś nauczysz.
ktoś tu faktycznie powiela stereotypy...
setki??? a czy ja tak napisałem?
napisałem tylko, że guano mnie obchodzi, ile jest takich przypadków, ja ryzykować (pieniędzy, czasu, nerwów) nie mam ochoty!
mam świadomość, że z forum korzysta dużo ludzi o najróżniejszych zawodach, zainteresowaniach, doświadczeniach, mieszkających w różnych krajach itd. itd.
raczej mało jest wśród nich ludzi przypadkowych - w takim przypadku dawanie im do zrozumienia, że jesteś jedyny nieomylny, a wszyscy inni to leszcze jest moim zdaniem szczeniackie...
Założyciel tego wątku dochodził swoich praw w CP,wiem że dostał korpus do testów,później kupił nowy 5dm3 ,mam wrażenie że doszło do ugody z CP.
Może warto pójść tą drogą?
Hahah, mam prawdopodobnie więcej niż ty, oraz praktyczne doświadczenie (niestety) w walce z tzw. systemem (czyt. firmami/instytucjami na tyle dużymi żeby poszczególnych pracowników przestała obchodzić renoma i opinia firmy).
Walczyć za Zaixa? Dobre sobie. Ja proponuję rozwiązanie, nie deklaruję chęci pracy za darmo.
Aparaty, obiektywy, lampy.