opinia jakoby ttl nie był przydatny a nawet przeszkadzał profesjonaliście jest nieco... dziwna - jasne - w studio kiedy ma się wszystko ustawione konkretnie manual jest jak najbardziej wskazany, także jak ktoś ustawia sesje gdzieś w terenie i chce osiągnąć oczekiwany efekt... ale generalnie podczas reportażu (a to przecież lampa reporterska z założenia) wystarczy, że ktoś zamknie drzwi przez które wpadało światło, albo obrócisz się o 180 stopni i zamiast pod światło z okna będzie fotografować ze światłem, a potem znów zdjęcie z innej strony, przemieszczasz się, słońce zachodzi za chmury, ludzie zmieniają miejsce - warunki oświetleniowe bez przerwy się zmieniają i często nie da się ustalić "optymalnej" mocy lampy, trzeba by ją ręcznie bez przerwy zmieniać i tracić tym samym ważne momenty. To tak samo jak z korzystaniem z trybów w aparacie - generalnie w studio gdzie są stałe warunki oświetleniowe i błysk pracuje się na pełnym manualu - natomiast wychodząc "do ludzi" najczęściej zmienia się na tryb preselekcji przysłony lub czasu... jak kto potrzebuje. TTL nie jest przydatny tylko mało ambitnym amatorom.
A YN swoją drogą - niezależenie od wersji, a jest sporo modeli - to fajna alternatywa dla każdego kogo nie stać na Canona