witam
mam moja 300 kilka dni
i z tego calego zaaferowania nie wiem czy cos sie stalo w te kilka dni
czy tak bylo od poczatku.
mianowicie zaobserwowałem, że przy zmianie ogniskowej (bo chyba tak to sie okresla jak sie kreci szerokim pierscieniem) gdy ruchoma część obiektywu zbliza sie do nieruchomej slychac jakby tarcie (piachu?) i mikro oprór. Czy to jest brud i czy obiektyw da sie czyscic ?
co chyba gorsze ... kiedy krece od 18 do 55 na wysokosci ok 35 slychac jakby pykniecie. jakby sie napinal jakis drucik i po przeciagnieciu poza ta wartosc zeskakiwal ...
![]()
czy mam zrypany obiektyw ?
fotki wydaje sie robi ok.
jak go zdjalem i zagladam do srodka to nic nie widac niepokojacego.
czy obiektyw da sie smarowac ? czy w sposob domowy czy w jakims specjalistycznym zakladzie ?
dajcie znac cobym mogl spokojnie spac.![]()
pozdrawiam
xray