W moim 40D zauważyłem że od jakiegoś czasu jakby się zacinał spust migawki, objawia się to tym że po ustawieniu ostrości (spust w pozycji "wciśnięty do połowy") wciskam dalej, niestety tu pojawia się problem migawka się nie otwiera. Trzeba wcisnąć dużo mocniej i wtedy dopiero strzeli, w gripie spust chodzi gładko i lekko. Dodam że aparat posiadam od nowości i nie ma on dużego przebiegu... Podejrzewam że albo kończy się stycznik albo dostał się jakiś "syf". Czy ktoś z szanownych użytkowników forum, spotkał się z podobnym objawem? jeśli tak to jaki jest koszt wymiany, bo zastanawiam się nad inwestowaniem w stare body.