
Zamieszczone przez
kaindox
Różnice widać ale tak jak pisałem nie taką która mogłaby zdyskwalifikować któreś ze szkiełek.
Pozostaje jeszcze kwestia monitora na którym sie pracuję i tego gdzie zdjęcia publikujemy. W internecie- wiadomo, mało kto ma odpowiednie monitor i do tego jeszcze skalibrowany więc każdy może oglądać inny choć ten sam obrazek..
Wydruki - zawsze lab może nawalić no i kwestia w jakim świetle oglądamy "odbitkę"
Poza tym kwestia indywidualnego odbioru koloru dla każdej osoby zależy od tylu czynników (głodny, zmęczony itd) a do tego osobiste preferencje że na poziomie amatorskim przywiązywanie do tego tak wielkiej wagi uważam za przerost formy nad treścią.
Co innego reklama katalogi itp ale o takich zastosowaniach tutaj chyba teraz nie rozmawiamy.