polecam zrobic dwa zdjecia jednej, wielokolorowej scenerii (zeby bylo niebieskie niebo, zielone krzaczki itd. itp.) i bedzie wyraznie widac...
to zalezy co sie foci. ale jednak widac roznice
tu mam kompletnie odwrotne wrazenie. Tamron na duzym otwarciu mi bardzo przyjemnie miekko rysowal. a 24-105 w rankingu uroku bokehu jest u mnie na dosc odleglym miejscu... glownie za tego typu przypadlosci:
http://akustyk.fc.pl/temp/24105.jpg
bokeh jest de facto z defunicji wylacznie subiektywna kwestia