Właśnie, czy np. mając najtańszą Lkę lepiej dokupić 85mm f/1.8, czy zamienić na wersję IS albo f/2.8? Czy któryś z dwóch 70-200 za ~4000 ma jakieś szanse z 85 w "rysowaniu"? Mniejsza o różnice w świetle, ostrość i winietę. Czy 70-200/2.8 namaluje ładne kolory, bokeh i kontrast dla portretu? Posiadanie 85 i 70-200 to mimo wszystko trochę dublowanie szkieł. Ale może jednak warto?