Tak sobie pomyślałem, że dobrze by było zobaczyć jak to wygląda w praniu. Na szczęście pogoda jest "ponura" to nie było żadnego problemu. ISO ustawione na 400, przysłona na 4, las ni to gęsty ni rzadki, zdjęcia cz-b bo nie miałem jak ustawić balansu bieli (a jakże), JPEG najbardziej skompensowany w rozmiarze S 'prosto z puszki'. Żadnego statywu oraz ISa. Byłem przed obiadkiem to ręce mi drżały troszkę bardziej (a do tego wizja, że zaraz dopadnie mnie deszcz). Jednym słowem, dałoby się troszeczkę lepiej (ostrzej) to zrobić.
IMG_6861.JPG
IMG_6860.JPG
IMG_6855.JPG
IMG_6857.JPG
IMG_6858.JPG
IMG_6856.JPG
IMG_6859.JPG