No własnie, kiedyś odbierałem odbitki, i kłuciłem się z ludkiem co to do cholery jest, gośc gdzieś poszedł, a klient który stał obok od kopa powiedział ze to wyostrzanie... Jak zapytałem laboludka czy wyostrzali to sie zastrzegał ze broń boże.
A co z tą jasnością odbitek?!