Nastepna wrzutka z 70 fahrenheit
Wszystkie zdjecia sa na blogu
Zabytkowy Morrison – moj malutki i tak dlugo oczekiwany
W koncu kupilem. Dlugo polowalem az go dorwalem. W rozsadnej cenie zreszta. Szerokokatny stary obiektyw z konca XIX wieku. Tak malo wiadomo o tej serii, ze mozna tylko zalozyc, ze zostal wyprodukowany miedzy 1870-1875. Numer seryjny 1310. R.Morrison #6. Numer 6 ma odpowiadac obiektywowi o kryciu 8x10. Rotacyjna przyslona (Wheel Stops) f16, 22, 32, 45, 64 - oznaczona olowkiem przez ktoregos z poprzednich wlascicieli. Gdzies wyczytalem i nie moge teraz znalezc, ze kat krycia jest dla tego obiektywu okolo 100°. Obiektyw rozpakowalem dopiero dzisiaj, niestety jest za pozno aby sprawdzic na matowce 8x10 czy nie jest ciemno na naroznikach. Bede "walczyl" jutro. Natomiast wrazenia "pozafotograficzne" sa bardzo pozytywne. Niezwykle staranne wykonanie. Bardzo dobry stan obudowy obiektywu i soczewek, mechanicznie wszystko w porzadku, flanga i soczewki wykrecaja sie plynnie, brak oznak zniszczenia gwintow, przyslona obraca sie lekko, z "tyknieciem". Kosmetycznie gorzej ale mozna go pewnie "przypucowac", ja tego nie bede robil.
Czego sie do tej pory dowiedzialem. Richard Morrison zajmowal sie optyka do kamer od 1858 do smierci w 1888, pracowal razem z innymi jak Harrison, Schnizer, Wale - az do 1870 kiedy otworzyl wlasny zaklad w Nowym Jorku. Jego firma wyprodukowala okolo 7000 roznych obiektywow, w wiekszosci do kamer stereo. Produkowal takze dla innych wytworcow jako subkontraktor. Jego obiektywy pod marka Morrison sa oceniane jako jedne z najlepszych obiektywow wyprodukowanych w USA w koncowce XIX stulecia.
Zdjecie na blogu
I jedne z najmniejszych, tutaj dla porownania z 16.5 calowym Goerz
Zdjecie na blogu