
Zamieszczone przez
trumil9
Kolodion mozna robic jak sie ma do tego warunki. "warunkami" w tym przypadku jest posiadanie przenosnej ciemni. Po uczuleniiu kolodionu zostaje okolo 10 minut na naswietlenie i wywolanie negatywu/pozytywu (tam jest myk, ze w zaleznosci od uzytego materialu na plyte mozna uzyskac obraz negatywowy lub pozytywowy) Nie mozna wiec jechac sobie w jakies gorki na krajobrazy i przywozic plyte do domu i tam wolac. Trzeba miec ciemnie na miejscu. Czy to bedzie jakis samochod z buda, czy barakowoz ale jak mobilny to sie nada. Trzeba jednak miec tam wszystko przygotowane. Myslalem o kolodionie ale jak bede gotowy to pojade na jakies warsztaty i dostane gotowca - co i jak. Nie musi to byc specjalnie drogie, koszty mozna zamknac na poziomie od okolo $60 dziennie. Nastala moda na techniki "szlachetne" i wszyscy robia byle co. Stare buty i pordzewialy dzbanek moze wygladac swietnie, ale nie musi. Widzialem swietne portrety robione roznymi technikami i widziale kompletne g..wno ale inaczej robione wiec przez to zayebiste. Ja jestem powolny w fotografii, mam jakis poziom jezeli chodzi o warsztat ale nie mam talentu aby robic art. A bardzo chcialbym. Piszac gdzies wczesniej o nasyceniu fotografii to wlasnie mialem na mysli. Za duzo rozmow o sprzecie, o tym jak co robic itp. To jest wazne ale jak sie ma jakies doswiadczenia z fotografia to w pewnym momencie czlowiek chce sie wycofac z rozmow o wyzszosci obiektywu a nad b a szuka przestrzeni zeby znalezc nastroj do zrobienia zdjecia, ktore zatrzymuje ludzi w pol kroku. Byly pytania o galerie. Nie chce pokazywac zdjec, ktorych nie chce pokazywac bo sa slabe, albo nie takie jakie chcialbym zeby byly. Mam tyle lat ze jestem przynajmniej 2 razy starszy od wiekszosci osob na tym forum i ciagle sie ucze i staram sie dzielic ta wiedza, ktora mam. Moj plan to przejsc przez wszystkie inne techniki obchodzac kontynuacje zwyklej ciemni i zatrzymac sie nad tym co bedzie mi sie podobalo. Do tej pory jest cyanotype i VDB, w tym drugim zaledwie proby. Wlasciwie jest to to samo co cyanotype, tylko dochodza sole srebra jako chemia swiatloczula i jest ladniejszy kolor (dla mnie) nie przepadam za niebieskim granatem cyanotype, chocaz przy dobrym farame'ingu wychodza bardzo ladne rzeczy. Kolodion tez jest ladny dla mnie, ale bede gotowy jak kupie jakies starego vana i przerobie go na ciemnie, aby byc mobilny. Sa techniki aby ze zdjecia wykonanego cyfrowo wydrukowac na folii BW negatyw w duzym formacie i z niego zrobic stykowki. Duza ramka do stykowek czeka. Moge robic styki 53x63cm albo wszystko co jest mniejsze. Techniki szlachetne czy inne, obojetnie jak je nazwiemy daja szanse na to aby znalezc swoje miejsce. Ludzie w wiekszosci wypadkow miotaja sie na cyfrze lub analogu a www powoduje, ze zdjecia sie coraz gorzej sprzedaja, a na rynku decyduje lut szczescia, i czesto uklady i znajomosci. Jak ktos ma talent w fotografii to predzej czy pozniej wyplynie. Jak ktos go nie ma to bedzie ciagle dyskutowal o lepszosci obiektywu, lampy, systemu, i innych rzeczach, ktore wlasciwie ze zrobieniem dobrego zdjecia nie maja wiele wspolnego. Ale ciagle trzeba szukac, i w koncu mozna znalezc swoje miejsce. Ciesze sie, ze watek przeze mnie zalozony jakos sie rozwija. Nawet jezeli pisza pojedyncze osoby. Moze uda mi sie sciagnac jakis znajomych, albo wy swoich.
Ja bym poszedl w tym kierunku ale z pewna modyfikacja. Emulsje wykorzystalbym wylacznie do uczulania plyt szklanych. W emulsji 2 skladniki sa drogie, jest to zelatyna i srebro. Szkoda emulsji na proby z papierem, a takowe trzeba bedzie robic. Po wykonaniu dobrego negatywu na szkle dalsze proby kontynuowac w cyanotype, ktory jest najtanszy. Podam do niedzieli cala chemie i co jeszcze jest potrzebne (papier, narzedzia do nakladania uczulacza, i jak robic) musze siegnac do notatek. Do sprawdzania sprzetu poszukaj papieru pozytywowego ilforda, czyli proby kamer czy obiektywow robic z papierem, ktory wywolany daje obraz pozytywowy. Sa to papiery przewaznie wysokokontrastowe. Nie wiem dokladnie jakie ISO jest dla emlulsji ale chyba okolo 50 z tym, ze czuloasc moze sie zmienic w zaleznosci od ilosc warstw emulsji jakie polozysz na szklo.