Cytat Zamieszczone przez trumil9 Zobacz posta
No coz, pewnych uwarunkowan na rynku nie da rady przeskoczyc. Nie mozna walczyc z oplatami granicznymi bo to walka przegrana. Ceny na materialy do analogow wszelkiej masci poszly rzeczywiscie w gore i to na niekturach artykulach o kilkaset procent w gore. Jest to niewatpliwie odpowiedz na dzialania "psujow", ktorzy zaplaca kazda cene aby miec. Ja kupuje we freestyle i ceny na podstawowe materialy do duzego formatu sa na poziomie nie zmienionym. Kupuje Ariste (Foma, Fomapan) czasem cos przytule z materialow przeterminowanych ale z takiego zrodla jakie mi daje gwarancje, ze sie nie zawiode bo szitki byly w zamrazarce. Sprawdzilem wlasnie ceny i nie jest tanio ale jest


Fujichrome Provia 100F 100 iso 4x5/20 sheets RDPIII Model# 16010320 $61.99
Fujichrome Velvia 100 iso 100 - 4x5/20 sheets RVP 100 Model# 16010382 $65.99
Fujichrome Velvia 100F iso 100 - 4x5/20 sheets RVP 100F Model# 16010409 $66.49
Fujichrome Velvia 50 iso 4x5/20 sheets RVP Model# 16010356 76.49

Mnie slajd nie interesuje, tylko bw. Mam nadzieje, ze nie dostane po plecach z "zacytowane dane" ,nie pracuje dla nich -zapewniam. Co do konwetrowania kamery 4x5 do wykorzystania z odpowiednim tylkiem filmu 120 to rzeczywiscie tragedia. To jest jak z pojsciem do restauracji gdzie ci powiedza, ze od dzisiaj wszytko wiecej kosztuje ale bedziesz dostawal polowe tego co przedtem
Bardzo chętnie bym kupował te materiały w ludzkiej cenie. U nas masz je za kilkaset złotych zależnie od formatu. Wiesz czasem robi się dla wydawnictwa czy klienta a koszta graja rolę. Niestety ale koszt jednej szitki 4x5 cala to plus minus teraz 18-20 zł - tyle samo prawie co rolka slajdu 120. Do tego wołanie drugie tyle. Wszystko to nam daje kwotę 1/10 ceny szitki dla jednej ekspozycji na slajdzie 120.
Przekonwertowanie na film 120 polega jedynie na zastosowaniu rollkasety oraz odpowiedniego obiektywu o krótszej ogniskowej i tyle, żadna filozofia. Czarno-biel można dla siebie robić na własny artystyczny lub nie użytek na błonie ciętej.
Wierz mi slajd 4x5 to naprawdę piękna rzecz. Zrobiłem kilkanaście ujęć architektury do jednego takiego albumu, lecz było to w ogóle możliwe dzięki wyjątkowej okazji która się wydarzyła i znalazły się pieniądze. Powiem Ci tylko, że zdjęcia zrobione średnim formatem też wyszły w druku porównywalnie, a druk był najwyższej jakości. Maszyny drukarskie nie przeniosą tego wszystkiego co da 4x5 i nie ma różnicy w jakości. Album był formatu 25x37,5 cm, rozkładówka 50 x 37x5 cm. Dopiero jakieś super większe powiększenia pozwolą na wyraźną różnicę.