To co pozostaje na polaroidzie po oddzieleniu papieru na fuji można potraktować domestosem i mamy piękny negatyw
Trumil 9 napisał:
"Odnosnie "fotografii natychmiastowej" to dla mnie jest to bardzo ciekawa sprawa. Przenoszenia emulsji daje czasem fantastyczne efekty. Natomiast trzeba miec do tego warsztat i doswiadczenie a ja tego nie mam.
Odnoszac sie do mojej niecheci do sesji z dziewczynami spiesze wyjasnic. Oczywiscie rozumiem, ze nie ma czegos takiego jak zaniechanie robienia zdjec bo to juz ktos przede mna zrobil. Po prostu jak mam czas na pstrykanie to wole pojechac gdzies gdzie jest duzo ludzi i upolowac cos. A rozmowy z jakimis laskami, ze umowimy sie na zdjecia ciagle sa przekladane na inny termin. Co do cenerfiltrow to nie robie zdjec na duzym formacie, ktore wymagalby specjalnego przygotowania, poniewaz nie robie na potrzeby wydawnicze. dokumentacja czy cos wtym stylu. Filtry jakie musialbym kupowac do obiektywu za $80-$150 kosztowac by musialy po kilkaset dolarow za sztuke, a na to mnie nie stac. Nawet nie usilowalem sie dowiadywac ile kosztowalby filter do obiektywu, ktory pokrywa z zapasem 20".[COLOR="Silver"]"[...]
mój komentarz:
Dużo więcej kosztuje ten obiektyw którego używasz. U nas niestety nie mamy tak wielkiego wyboru sprzętu jak w Hameryce. Strach pomyśleć ile kosztuje taki Super Angulon XL. Centerfilter to betka, drobiażdżek. Warto czasem go użyć, jak robimy pejzaż lub architekturę na slajdzie a winieta wyniesie bez niego 1.5- 2 przysłony.