Do domowego monitora przynajmniej Color Munki Display, a optymalnie i1 Display Pro. Jeśli chcesz oszczędzić na tym wydatku to zlecasz kalibrację i masz sprawę z głowy na przynajmniej rok, potencjalnie dłużej (Eizo S, SX, CG oraz NEC P/PA to sprzęt na tyle stabilny, że w takim przedziale czasowym nie wymagający częstego strojenia w warunkach domowych).
Co powinnaś zrobić? Najprościej: skalibrować monitor i postarać się o aktualny profil ICC maszyny powielającej zdjęcia. Przy pomocy odpowiednich narzędzi do soft proofingu (w Lightroomie, Photoshopie lub innych aplikacjach które oferują taką funkcję) będziesz mogła dopasować kolory swoich zdjęć (przede wszystkim zadbać o te barwy, które "wychodzą" poza zakres barw fotolabu). To tak w skrócie.