Witam Ponownie. W dniu wczorajszym aparat wrócił cały i zdrowy z serwisu na Żytniej!

Jeśli w najbliższym czasie nic złego się nie wydarzy, to muszę zaznaczyć, że naprawa została przeprowadzona w sposób wzorowy - aparat działa, jest 'jak nowy' i nie ma żadnych śladów jakichkolwiek reperacji. Jedynym minusem był nieco przeciągnięty termin realizacji z powodu braku części, ale serwis przed upływem 14 dni poinformował nas o tym.
Nie ma też żadnych skutków ubocznych - zabrudzeń, paprochów, zmian w działaniu AF, wyglądzie body po zmianie oklein itp. - przyznaję, że po lekturze 'różnych' przypadków na forum miałem 'różne' obawy.

Jak na razie jestem bardzo zadowolony z naprawy i mam nadzieję, że był to odosobniony przypadek a problem nie będzie się powtarzał.