MrSpike ma rację.
Da się jednak dorobić zasilacz lub najlepiej akumulator żelowy 6V kilka Ah przez co zmniejszy się czas ładowania kondensatora.
Podpina się go wykorzystując slot na baterię (jeżeli nie chcesz rozbierać lampy), lub poprzez dodanie sobie gniazda i podlutowanie pod wyjścia baterii (w środku lampy)
PS
Podczas ładowania ,a zwłaszcza na samym jego początku płynie dość spory prąd. Trzeba zastosować grube kabelki.
Zasilacz od komórki nie da rady, a jeśli nawet uda się naładować kondensator , to będzie to trwało bardzo długo.....
Pozdrawiam