No właśnie - bez jaj. Może w warunkach studyjnych różnica mas między tymi szkiełkami nie ma znaczenia, jednak spróbuj ponosić puchę z jednym i drugim obiektywem uwieszoną na szyi podczas kilku godzin górskiego trekkingu. Różnica jest BOLEŚNIE odczuwalna.
Z tą fajnością to może kwestia gustu (osobiście się z Tobą zgadzam), ale sama podana przez Ciebie koncepcja kompletowania zestawu, czyli stałki + uniwersalny zoom bardzo do mnie trafia.