No to najwyraźniej kochamy to samo, tylko ja jestem zbyt wygodny, żeby targać ze sobą po górach coś więcej niż puszkę z 24-105L na pokładzie i 17-40L w plecaku (na wszelki wypadek).
No to najwyraźniej kochamy to samo, tylko ja jestem zbyt wygodny, żeby targać ze sobą po górach coś więcej niż puszkę z 24-105L na pokładzie i 17-40L w plecaku (na wszelki wypadek).
Mała spiżarnia: duża puszka, mniejsza puszka, pudełko sardynek, 5 słoików i naleśnik na deser