Czy aby na pewno jest to ciekawostka historyczna? Przeciez wlasnie teraz szturmuja rynek kamery 3CCD z trzema przetwornikami i pryzmatem rozszczepiajacym swiatlo na trzy skladowe.Zamieszczone przez Janusz Body
D.
Czy aby na pewno jest to ciekawostka historyczna? Przeciez wlasnie teraz szturmuja rynek kamery 3CCD z trzema przetwornikami i pryzmatem rozszczepiajacym swiatlo na trzy skladowe.Zamieszczone przez Janusz Body
D.
Jednak troche historyczna. Pomysł z pryzmatem był używany już w połowie lat 80-tych. :-) Teraz go odgrzebano " z mroku dziejów".Zamieszczone przez dom3k
przeczytalem. informacje w sumie w duzej czesci mi znane, ale dobrze przygotowane i podane.
swoja droga, to dla osob majacych stycznosc (rowniez) z drukiem, moge tez popdpowiedziec inna pozycje literatorowa: "Drukowanie cyfrowe dla profesjonalistow" niejakiego Johnsona (wyd. RM). tlumaczyla moja malzonka i z podgladania tresci, wychodzi mi, ze dosc ciekawa lekturarowniez jest o zarzadzaniu kolorami
![]()
no super, juz wczesniej pisalem ze pisze z tego prace inz. i musze powiedziec ze po przeczytaniu tego tekstu odnioslem wrazenie ze zrodlowe materialy byly takie sameale moge sie mylic.
mam pytanie czy ktos uzywa xrite monaco ? lub porownywal go z Eye One ?
ciekawym rozwiazaniem jest tez spyder jednak z pewnego zrodla dowiedzialem sie ze sa to urzadzenia niestabilne i warto dolozyc to 300 pln do czegos powazniejszej firmy.
Źródła podaliśmy na wstępie artykułu – jeśli masz jakieś inne, ciekawe, podziel się informacjami.Zamieszczone przez eMILz
Nie wiem, kto przejął kogo, ale firmy się połączyły. Zobacz fajerwerki: http://www.xrite.com/Zamieszczone przez eMILz
i info o „ślubie” : http://www.gretagmacbeth.com/index/about/announce.htm
Niedługo wybór się skurczy
Ja bym zdecydowanie stawiał na Eye One Display 2 – jeśli chodzi o kalibrację monitorów.
Na razie cena w Polsce to ok. 1120 zł netto.
Są już zapowiedziane w sprzedaży tańsze rozwiązania Gretag/Pantone – Huey i Display LT,
ale nie obsługują ustawiania luminancji – co nie jest zbyt profesjonalne.
Porównanie tutaj:
appendix
Dotarły do mnie zapytania o koszty kalibracji całego systemu: aparat, monitor, drukarka, skaner.
A więc – aparat.
Zdania są podzielone, jeśli chodzi o profilowanie aparatu we własnym zakresie. Tworzenie profilu zależne jest mocno od oświetlenia, użytego obiektywu, a nawet egzemplarza aparatu.
Można polegać na profilach „generic” jakie zawiera Adobe Camera Raw, albo C1Pro. Można też kupić uznane profile Magne Nielsena do C1Pro (http://etcetera.cc/pub/ ) – cena to ok. 30$, możliwa płatność kartą kredytową – profile udostępniane są w niedługim czasie na ftp.
Kupiłem w ten sposób profile do 1DMKII – poprawiają sporo w aspekcie światło/cień – równoważą lepiej zafarby i zieleń-czerwień – tu znowu łatwiej zachować zbalansowanie tych odcieni barw (tak jest w przypadku 1DMKII).
Mam wzornik Gretag Macbeth SG i oprogramowanie Profile Maker 5.05 z opcją Camera.
W końcu wygospodaruję trochę czasu i zrobię testowo profile swojego aparatu – jeśli będzie to sensowne, to podejmę się oprofilowania innych aparatów dslr Canona. W grę wchodzi światło studyjne (lampy Bowens 750 Pro, albo Elfo) i dzienne. Myślę, że neutralnym obiektywem byłby 24-70 2,8 L albo 70-200 2,8 IS L.
Monitor:
Zdecydowanie polecam Eye One Display 2 – niesamowite narzędzie za całkiem rozsądne pieniądze. Niedługo ukaże się do tego kalibratora oprogramowanie Eye One Match 3.6 (na razie jest 3.4) – z Display 2 będzie możliwe tworzenie profili monitora w wersji ICC 4.1 (zalety tutaj: http://www.color.org/advantagesv4.pdf ) Z tańszymi (Huey, Display LT) – w poprzedniej specyfikacji 2.0. Ci, którzy już zainwestowali w Display 2 nie stracą – wręcz zyskają – co się rzadko zdarza w dzisiejszych czasach, przy wprowadzaniu nowych rozwiązań.
Droższym rozwiązaniem jest Eye One Pro – spektrofotometr sprzedawany w różnych konfiguracjach software’owych, w cenie od 995 Euro netto (Eye One Design) - do 4850 Euro netto (Profile Maker 5 Photo Eye-One + iO bundle). Eye One Pro warte jest uwagi, jeśli planuje się tworzenie profili drukarek, albo minilabów – w takim przypadku należy dokładnie przemyśleć wymagania stawiane przez nas oprogramowaniu – dopiero ono zapewnia jakość i elastyczność działania.
Wspomnieliśmy z Januszem w artykule, że kalibrację i profilowanie monitora należy powtarzać cyklicznie – co 2-3 tygodnie. Odpada więc ciągłe umawianie się z kimś na kalibrację usługową (nawet towarzyską) – po kilku miesiącach każdemu się znudzi takie bieganie.
Często jak mam ważne zdjęcia, albo w większej ilości i nie chcę żadnej wpadki – to przed ich konwersją kalibruję monitor dodatkowo. Monitor trzeba też skalibrować ponownie jeśli zmieniło sie oświetlenie zewnętrzne w miejscu pracy. Niewłaściwe oświetlenie „wokół” monitora często skutkuje zbyt ciemnymi lub zbyt jasnymi odbitkami.
W zakresie kalibracji monitora, podsumowując – najlepszym wyjściem jest posiadanie własnego sprzętu (potraktujmy to jak zakup lampy, albo kolejnego obiektywu).
Jeszcze raz mocno podkreślę konieczność dobrego skalibrowania i oprofilowania monitora – to węzeł całego układu. Źle skalibrowany uniemożliwi poprawny wydruk, czy uzyskanie odbitki w labie i trudno tu winić lab, skoro to plik jest źle przygotowany.
Drukarka:
Tu trzeba posiadać specjalny wzorzec, najczęściej składający się z 918 pól (lub więcej), który drukujemy przy zachowaniu specyficznych ustawień w Photoshopie/sterowniku drukarki.
Chodzi o powyłączanie zarządzania barwą przy otwieraniu wzorca w Photoshopie (nie przydzielamy profilu, ani nie konwertujemy ):
Drukowanie bez przeskalowywania, a jeśli już będzie to konieczne – metodą najbliższego sąsiada. Z poniższymi ustawieniami w oknie drukowania (CS2):
W sterowniku drukarki także należy sporo pozmieniać, w zależności od producenta i modelu.
Generalnie:
1. wybieramy typ papieru najbardziej odpowiadający stosowanemu przez nas – można coś wydrukować i wizualnie ocenić, czy przy takim ustawieniu pokrycie tuszem jest równomierne, bez smug i zacieków.
2. wyłączamy wszystkie opcje ICM (zarządzania barwą w sterowniku),
3. print quality – custom (ustawienia własne – tu najlepiej ustawić jakość maksymalną, drukowanie półtonów rozproszone)
4. color adjustment – manual,
5. wyłączamy wszystkie opcje optymalizujące zdjęcia – podbijanie kontrastu, barw – nic automatycznie!
Wydruk powinien wyschnąć przez jakiś czas (najlepiej 24 h ) – potem przy pomocy spektrofotometru i specjalnego oprogramowania mierzymy pola pomiarowe na wydruku, program porównuje je z plikiem referencyjnym (zawierającym wartości RGB wzorca ).
W zależności od jakości oprogramowania możemy wyliczyć profil z różnymi opcjami nasycenia, szarościami neutralnymi albo w odcieniu bieli papieru, z uwzględnieniem rozjaśniaczy optycznych zawartych w samym papierze (odbijają promienie UV i papier wydaje się bielszy – taki trick producentów), zoptymalizowanym oddaniem barw nasyconych albo w całym zakresie, a nawet z uwzględnieniem światła, w jakim wydruki będą oglądane (np. można zrobić profil pod konkretne światło w galerii, wtedy wydruki będą wyglądały optymalnie, szczególnie czarno-białe).
Opcji jest sporo, więc niedoświadczony posiadacz spektrofotometru może zmarnować mnóstwo materiałów i czasu, zanim dojdzie do zadowalającego wydruku.
Można zlecić tę ciężką pracę firmie specjalizowanej – ceny na polskim rynku wahają się od 50 do 750 (!) zł. netto za jeden profil drukarki – dla jednego układu papier-tusz-drukarka. Najlepiej znaleźć firmę, która daje gwarancję zadowolenia – nie zostawi klienta z nieciekawymi wydrukami, ale pokieruje i wyjaśni, gdzie leży błąd.
Wykonuję takie profile w swojej firmie – dla członków CB po promocyjnych cenach.
Ważne – po słabych drukarkach nie należy się spodziewać super wyników przy użyciu profili! Profile umożliwią tylko zobaczenie na ekranie skalibrowanego monitora tego, co potem otrzymamy z drukarki. Czasem jest to widok nieciekawy – dlatego zaleca się otwarcie gotowego do wydruku obrazka w 2 kopiach – obok siebie i konwersję jednej z nich. Zmiany na gorsze wystąpią prawie zawsze – ale wtedy mamy szanse ponaginać trochę krzywymi, tak, żeby kopia przeznaczona do druku zbliżyła się ponownie do oryginału.
Możliwe jest zrobienie idealnego profilu – opisującego dokładnie możliwości słabej drukarki, ale i zrobienie niedokładnego profilu doskonałej drukarki.
Wydruki należy oglądać przy właściwym oświetleniu. Standardem jest illuminant D50 – źródło światła zbliżone do dziennego. Można kupić wiele rozwiązań fabrycznych – niejednokrotnie za kosmiczne pieniądze, zapewniających odpowiednie warunki oceny.
Najtańszym, wypraktykowanym przeze mnie i wielu moich znajomych jest oświetlenie żarówkami Solux (http://www.eiko-europe.de/produkte/solux_technik.htm) Są to żarówki halogenowe w oprawie MR-16, 50W, 12V, 4700K . Sporo praktycznych uwag nad ich zastosowaniem jest w tym wątku anglojęzycznego forum: http://forums.robgalbraith.com/showf...fpart=all&vc=1
Wydruki na oprofilowanej drukarce należy wykonywać zawsze z tymi samymi ustawieniami w photoshopie/sterowniku drukarki, na tym samym papierze i z tym samym tuszem – jak się to zrobiło drukując test do profilowania.
Skaner:
Wykorzystuje się specjalny wzorzec (najczęściej) IT8.7 (w formie przeźrocza, negatywu lub wydruku – zależnie od rodzaju skanera).
Wzorzec jest skanowany na skanerze – także przy wyłączeniu wszelkiego podbijania krzywych, wyostrzania, opcji przywracania barw itp.
Podczas profilowania Epsona 4870 w pracy ustawiałem 300dpi , rodzaj dokumentu i wymaganą głębię bitową (24 albo 48 ) – przy opcjach automatycznych był przycisk „reset” – naciśnięcie rozwiązywało sprawę prostowania krzywych i innych automatyk, które się włączyły po wyświetleniu podglądu.
Zeskanowaną odbitkę wczytałem do programu do profilowania, dodatkowo z wzornikiem otrzymałem plik referencyjny zawierający dane pomiarowe (wzornika). Program pomierzył skan i porównał z danymi z pliku – szybko wyliczył profil i odtąd widzę wierne barwy na skanach
Istnieją darmowe programy do tworzenia profili skanera: http://www.argyllcms.com/ ,
dość tanie: http://www.pictocolor.com/incamera.htm ,
albo kosmicznie drogie jak Profile Maker firmy Gretag Macbeth (inne: google).
Problemem jest zdobycie wzornika – oryginalne tanie nie są. Dobrym rozwiązaniem jest zakup wysyłkowo: http://www.targets.coloraid.de/ - kupowałem, polecam.
Nieważne, jaki sprzęt posiadasz. Ważne, jak go potrafisz wykorzystać.
Lame pytanko,
350d mam ustawiony na sRGB, monitor skalibrowany Adobe Gamma - siakiś CRT CTX. Zainstalowałem jakiś programik MS do zarządzania kolorami pod XP (jako domyślny ustawiłem profil monitora z kalibracji), wywaliłam Adobe Gamma Loader z Autostartu . I teraz odpalam PS, w którym widzę inne kolory (jaśniejsze, jakby więcej cieni), a gdy podglądam w przeglądarce XP - też inne. Pytanie Jak ustawić CS2 (plizzz, krok po kroku i gdzie (w jakim menu), bym widział jednakowe kolory :
- PS i przeglądarce XP
- IE na stronie WWW
- na papierze po odberaniu odbitek z laba
Pozdrawiam
Marek
Zamieszczone przez MarekC
Przy korzystaniu z profili generowanych sprzętowo – koniecznie należy usunąć z autostartu „Adobe Gamma Loader”!
Adobe Gamma to nie jest kalibracja sprzętowa. Ten "jakiś programik MS" to co to? Aplet do Color Management?
Chyba nie doczytałeś tego co napisaliśmy - albo ustaw 350D na AdobeRGB albo rob w RAWach
1. IE NIE MA OBSŁUGI PROFILI - tu sie nic zrobic nie da.
2. Przegladarka XP - jw. Polecam FastStone ma CMS (Color Management System)
3. Im gorszy monitor tym bardziej potrzebna jest kalibracja sprzetowa. Paradoks ale im lepszy monitor tym mniej "do roboty" ma kalibrator. Ale też jest potrzebny.
Można zasymulowaćw Photoshopie widok IE: widok/próba kolorów i ustawienie próby/monitor RGB. Później kombinacja klawiszy ctrl+y przełącza na "przewidywany" widok w IE.
Ogólnie to monitor jest najważniejszą częścią systemu i bez poprawnej kalibracji nie ma nadzieji na zachowanie spójności. Zwykle to nie lab źle wywołuje tylko źle oprofilowany monitor "oszukuje" twórce. Dobrze jest zapytać w labie czy moga udostępnic profil - nawet jeśli oddaje się im w sRGB to jeśli maja profile to przynajmniej wiadomo, że maszyna jest oprofilowana.
Przeczytaj proszę jeszce raz to co napisaliśmy. Tego się "na skróty" w postaci "recepty" wyjaśnić nie da. I włącz ten AdobeGamma Loader
Janusz
Janusz,
Przeczytałem na tyle uważnie na ile moja (nie)wiedza na ten temat pozwoliła mi zrozumieć tekst.
Monitor "kalibrowany" z użyciem Adobe Gamma.
Tak, aplet Color Management.
Dzięki za podpowiedź
Zmieniam aparat na AdobeRGB.. a przy zapisie do JPEG dla web'a konwersja na sRGB
Pozdrawiam
Marek
Ja monitor ustawiam zgrubnie programem wiziwyg xp; uważam że lepszy od AdobeGamma.
Postprocessing: AfterShot Pro + pluginy
mam pytanie odnosnie zestawow do kalibrowania monitora i drukarki na www.colourconfidence.com
czy ktos uzywal takiego zestawu za okolo 400 eu i czy warto cos takiego kupic ?