[Plener w Stoczni Gdańskiej]-Zdjecia

[iczek]

A tutaj dwa zdjęcia dokumentujący tworzenie zdjęcia grupowego:

W sumie wygladam jak debil...

Jakis taniec magiczny, ale moge sie wytlumaczyc: w instrukcji 5D jest napisane, ze aparat ma specjalny tryb: "freelance dance communication".
Znaczy tyle, ze jak zatanczysz to on sie sam wyzwala (bez potrzeby samowyzwalacza) po dobiegnięciu fotografa do grupy.

Cos niby czujnik ciepla - podniecenie wywolane tancem opoznia wyzwolenie migawki.

[iczek]

A moje zdjęcia można obejrzeć tutaj. Generalnie nie ma się czym zachwycać.

Feder - milo bylo poznac, a co do zdjec to mam jedna zasadnicza uwage.
Musisz byc odwazniejszy.
Smielej podchodzic do ludzi i tym samym zyskasz ciasniejsze i mniej rozproszone kadry.

Zdecydowanie detal! Wystarczy kilka prób, zagadaj, podejdz, zrób z siebie głupka.
Bedzie zdecydowanielepiej i sam zobaczysz, ze szczegol, wąski kadr i ciasnota klatki aparatu sa najmocniejszymi elementami zdjecia.
Zachecam do podejscia blizej i ograniczenia kadrów ogólnych...

Na tym plenerze wywalono nas z 2 miejsc. Chodzilem z 'kwiatas' i 'dazz'.
Wchodzilismy na chama, portrety robotnikow to po prostu chamskie wejscie, lufa w ryja i wale. Potem pytam czy wolno. Okazlo sie, ze wszyscy chcieli, a ten gosc z palnikiem i w masce zdążył nam w 15 minut opowiedziec historie stoczni i swojej rodziny. Ponoć jego synowa to niezla hetera Ludzie potrzebuja sie wygadac. Ja stałem sluchalem, chlopaki walili foty, potem zamiana. Raz kwiatas zagadal tego goscia z piłą, a ja walnąłem portrety. Potem juz szklo, kazalem ukucnac, ukucnał, usmiechnąć sie uśmiechnął... jak na sesji

Zwroc uwage, ze ten gosc w niebieskim kasku ma na kasku odreczny autograf Jeana Michaela Jarra Chwalił sie tym, bo szefowal ekipie spawającej konstrukcje.

Takie pierdoły pozwolą Ci podejsc do ludzi. Blisko. I "strzał" między oczy

[Jurek Plieth]

Ja byłem okrutnie zajety aż do dzisiaj, ledwo zdążyłem przerzucić fotki z CF'a na HD, ale zaraz zabieram się do obróbki!

No to macie. Mojemu ulubionemu koledze Toamaszowi G. dedykuję na potwierdzenie, że tutaj w PL nic się udać nie może. Krótko mówiąc, w Ameryce to nie mogłoby się wydarzyć

źródło

źródło

źródło

źródło

źródło

źródło

źródło

[Jurek Plieth]

No to macie. Mojemu ulubionemu koledze Toamaszowi G. dedykuję na potwierdzenie, że tutaj w PL nic się udać nie może. Krótko mówiąc, w Ameryce to nie mogłoby się wydarzyć [/IMG]

No i pozostałych kilka:

źródło

źródło

źródło

źródło

źródło

[dazz]

Na tym plenerze wywalono nas z 2 miejsc. Chodzilem z 'kwiatas' i 'dazz'.
Wchodzilismy na chama, portrety robotnikow to po prostu chamskie wejscie, lufa w ryja i wale.

Iczek, a nie boisz się tak publikować tutaj tych portretów ? Nie dostaliśmy raczej wymaganego pozwolenia ;-) Ja swoje mam jedynie na dysku, a na forum pokazałem jedynie zdjęcia bez zbliżeń twarzy.

[Tomasz Golinski]

Jurek, 2,3 z pierwszego posta i 2,4 z drugiego bardzo mi się podobają. Dziękuje za dedykację (w USA więcej firm bankrutuje niż gdziekolwiek na świecie )

[Jurek Plieth]

Jurku, co to za "UFO" na 3 zdjęciu w prawej górnej kwarcie?
(pierwsza seria)

To są "zwykłe" bliki

[czeczot]

Dotyczy zdjęcia grupowego: jestem w dolnym rzędzie pierwszy od lewej, szarak kurtka

[Jurek Plieth]

Dotyczy zdjęcia grupowego: jestem w dolnym rzędzie pierwszy od lewej, szarak kurtka

Kurcze, Radek, to Ty z nami łaziłeś po tych halach
Szkoda, że nie wiedziałem

[Zielony]

trochę dziwne, że niby wspólny plener a teraz wychodzi, że coponiektórzy się na oczy nie widzieli

mówiłem, żeby zabrać ID