Aleximov - niestety, nie miałam internetu przez kilka dni i nie widziałam Twojego wpisu, a szkoda, bo sprawdziłabym. natomiast dziwię się, że tak jak napisałeś "Ten obiektyw jest bardzo delikatny - wystarczy mocniej stuknąć i coś może się uszkodzić." - trochę to dla mnie dziwne, przecież nie mogę się obchodzić z tym obiektywem jak z jajkiem, oczywiście nie mam na myśli tego, że będę nim rzucała o ścianytylko o to, że nawet może być to moja wina, przez to, że jechałam tramwajem, samochodem, potrząsnęło i coś się tam mogło zrobić? nie wiem czy dobrze sprecyzowałam swoje pytanie
bo według mnie to mało zrozumiale to napisałam, ale cóż
no bo z jednej strony to na dobrą sprawę byłaby taka możliwość, że przeze mnie mogło się coś stać? jej, jak ja dziwnie piszę
pawelo1 - rozmowy nie przebiegły zbyt dobrze, sprzedawca stanowczo nie chciał wymienić, zabrali obiektyw do serwisu Canona i muszę czekać 2 tygodnie. także nie bardzo fajnie, bo fajny okres - wakacje, no ale cóż.