nie, no wiem że się wyłącza
Te początki zabawy były z ręki. Chodziło mi o takie szczegóły, jak pewniejsze trzymanie sprzętu, zwracanie jednak uwagi na czas naświetlania. Na początku wydawało mi się, że jak mam stabilizację to już mogę wszystko, pstrykać na niewiadomo na jakich czasach. Każdego szkła, z którym miałem dłużej do czynienia potrzebowałem odrobiny czasu aby się wstrzelić.
Mimo wszytko dalej mnie zastanawia dlaczego rozmycie czy poruszenie jest zdecydowanie większe w osi poziomej