poruszyles zupenie inne zagadnienie , ktore nie wynika wylacznie z techniki naswietlania z filtrami.Przy "poprawnej" ekspozycji, w tych cieniach po lewej było sporo szumu a drzewa po prawej nie miały szczegółów tylko ciemne plamy.
W kolejnym przypadku, z użyciem połówki, światłomierz wskazywał mi "poprawną" ekspozycję ale czas jaki miałem nie dałby takiego rozmycia wody. Dzięki histogramowi wiedziałem ile mogę prześwietlić żeby uzyskać rozmycie, mieć szczegóły w cieniach i nie stracić chmur.
Poruszyles temat jak w ogole najlepiej naswietlac, ktora metode wybrac ?
to jest cos innego.
wlasciwie wszystko w temacie filtra polowkowego juz napisalem i nic nowego dodac nie moge.
Swiiatlowmierz w pomiarze wielopolowym proponuje "optymalne " naswietlenie.
Co znaczy optymalne ?
Tzn takie ze zostaje zarejestrowany najszerszy zakres dynamiczny , najwiecej szczegolow zostanie odwzorowanych.
Na histogramie objawia sie to w ten sposob, ze pole w pod krzywa histogramu w zakresie 1 - 254 jest najwieksze ze wszystkich mozliwych. Nie zrobisz tego lepiej recznie od automatu . Ale OPTYMALNIE to nie znacze ze to jest dla autora ZADAWALAJACE.
Automat nie wie czego chce autor. Jak napisales - mozesz chcesz przesunac nieco histogram w prawo , gdyz akurat ta Cie pasuje - i nic nikomu do tego , takie jest Twoje siwiete prawo autora i nie mozna powiedziec ze to jest zle.
ja wspomnialem o nieco innej metodzie pracy , ktora jest mniej niewygodna niz naswietlanie na histogram w trakcie robienia zdjec czyli w warunkach bojowych, a prowadzi do tego samego wyniku koncowego.
Wychodzisz z jakiegos naswietlenia roponowanego przez automat i robisz serie zdjec roznie naswietlajac na AEB.
w ciagu sekund masz kilka zdjec , z ktorych jedno jest dokladnie tak samo naswietlone jak to, ktore zrobilbys recznie naswietlajac na histogram , musisz je tylko odnalezc w komputerze - wybrac jedno z 3 albo 5 , w zaleznosci jaki szeroki aeb zrobiles
Dla mnie ta druga metoda jest znacznie wygodniejsza , szybsza ( widzialnosc obrazu na displayeu aparat w pelnym slonsu jest zadna ), w dodatku mam zarejsetrowany bogatszy material zdjeciowy obejmujacy w sumie znacznie szerszy zakres tonalny niz pojedyncze zdjecie. Nic piekniejszego niz np pokrycie przepalu fragmentami z innego ciemniejszego zdjecia.
Ale jak juz napisalem - kazdy ma swoja ulubiona metode pracy i jesli jest z niej zadowolony , sprawia mu ona frajde , dochodzi do wyniku z ktorego jest zadowolny , to winen przy niej pozostac.
Jedyne z czym sie nie zgadzam to , ze metoda naswietlania na histogram jest wygodniejsza od AEB . Nie jest wygodniejsza , jest bardziej uciaziwa i prowadzi ostatecznie do tego samego wyniku koncowego.
to juz chyba wszystko w tym temacie , wiecej nic nie dodam , zeby sie nie powtarzac.
pozdrowienia i przyjemniej soboty.