Pamiętam strasznie stare czasy, kiedy na rynku konsol liczyły zdaje się tylko Sega, Nintendo a rządziło Sony.
Ile było dziamgania w tym samym stylu (" too little, too late") na MS, kiedy "w końcu" pokazał pierwszą konsolę Xbox.
Lata minęły... i co?
Podzielam więc w tym względzie Szwejkowy spokój kolegi Kolekcjonera: "w końcu jeszcze nigdy tak nie było, żeby jakoś nie było".
PS
Fazowy AF w matrycy ma spory potencjał - staram się właśnie w wolnych chwilach rozkminić ten Canonowski patent.
Jak ktoś już wie jak to działa, to też chętnie poczytam i podyskutuję.