Za cenę M-ki można kupić 650D, którego możliwości i funkcjonalność są z zupełnie innej półki, a M-ka z obiektywem - podobnie jak 650D - do żadnej kieszeni się nie zmieści.
Z kolei z obecnymi na rynku zaawansowanymi bezlusterkowcami Panasonica i Sony M-ka raczej skutecznie nie powalczy.
Będę jednak trzymał kciuki za M-kę, bo to nasza ulubiona marka, ale raczej bez przekonania.![]()
m_o_b_y
--------------------------------------------------------
Poszedłem w lewo, chociaż mogłem pójść i w prawo.
Witold Gombrowicz
Literka „M” kojarzy mi się z oznaczeniem średni. I jak na razie średni jest poziom ( pomijając cenę ) a wolałbym aby określenie dotyczyło wielkości matrycy. S mogłaby przejąć zalety Nikona a L spełnić marzenia użytkowników marki...
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Co do funkcjonalności - w większości tak jest ale jak potrzeba czegoś małego i cichego to już nie bardzo. Co do możliwości to na papierze wygląda na to, że to maleństwo jest całkiem, całkiem i niewiele mu brak do Rebeli.
Wiesz takiemu dużemu chłopcu nie trzeba chyba tłumaczyć, że na rodzeństwo potrzeba trochę czasu.
Do filmu na statyw wygląda, że to lepsza opcja niż 650D. Ja miałem już praktycznie zamówiony 600D do tego celu ale ciachnąłem. Poczekam na M.
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 24-07-2012 o 00:44
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Ale Canon jest na szarym końcu i musi gonić. Miał szansę przegonić na starcie i nie zrobił tego. Ja to rozumiem bo posiadacze lustrzanek nie są targetem.
Ja też myślę tylko o filmowaniu. I w tej cenie mam Sony SLT A 77 z celownikiem, odchylanym monitorem i szklarnią Zeissa a od biedy można sięgnąć po tańsze używki Minolty.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
Tyle że po co mam kupować nowe szkła - bez sensu.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Ale przez przejściówkę to nie będzie to samo. Już dawno kupił bym Pena jak by wszystko było takie cacy. Tu będzie pewnie podobnie.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.