mam wrażenie, że ta dyskusja, choć niezwykle dla mnie interesująca trochę prowadzi do nikąd :wink: .
Proszę Jurek wytłumacz mi, bo może się kompletnie mylę jakim cudem ten sam błąd kątowy ma wieksze przełożenie dla mniejszego lusterka?
Cytat Zamieszczone przez Jurek Plieth
Ten sam błąd kątowy umieszczenia lustra pomocniczego spowoduje większy błąd liniowy w przypadku cropa 1.6 anizeli w przypadku cropa 1.0.
Przecież jest ono mniejsze, czyli ramię od zawiasu jest krótsze - czyli jeśli umieścimy czujnik na samym dole w największej odległości, różnica wychyleń będzie największa, i błąd najwiekszy. Wydaje mi się, że gdzieś tkwi błąd w mieszaniu powierzchni lustra lub odległości w płaszczyźnie lustra z tym co faktycznie wpływa na FF/BF -odległościami w płaszczyźnie prostopadłej do lustra.

Cytat Zamieszczone przez Jurek Plieth
Jeśli założyć, że skarajne czujniki AF znajdują się na krańcach 'klatki', to ta różnica wyniesie 36:22=1.6, czyli tyle co różnica w crop factorze
To oczywiste - to niemal definicja crop'a :wink: - tylko co to ma wspólnego z pomiarem AF
Sam czujnik ma zaledwie kilka milimetrów długości i mierzy kontrast tylko dla odpowiednio małej powierzchni. Dla pomiaru czujnika więc nie ma znaczenia jak daleko od geometrycznego środka lustra sie znajduje. Dla zachowania zgodności odległości i owszem ale moim zdaniem jest dokładnie odwrotnie niż piszesz - większe ramię daje większy błąd dla skrajnie położonego czujnika. I dla ścisłości muszę dodać, że nie powinniśmy porównywać dłuższego boku klatki, tylko krótszy, bo nasz schemat i zgodności odległości badamy w przekroju pionowym W poziomie nie ma żadnej różnicy.

Zauważ jeszcze jedną zależność - czujniki są po to, aby łapać w nich ostrość na fotografowanym obiekcie - dlatego z funkcjonalnych pobudek nigdy nie zostaną one umieszczone w maksymalnej odległości od środka lustra.