Jurek, 1DSMKII - po takim zakupie musiałbym szukać mieszkania na zimę!!
Parametry tego modelu są w porównaniu z 10 i 20 mocno nieosiągalne dla zwykłego zjadacza chleba. Ale i niepotrzebne.
Jurek, 1DSMKII - po takim zakupie musiałbym szukać mieszkania na zimę!!
Parametry tego modelu są w porównaniu z 10 i 20 mocno nieosiągalne dla zwykłego zjadacza chleba. Ale i niepotrzebne.
//mj
Ba, a czy ja się upieram, że potrzebne. Przecież to była tylko taka prowokacjaZamieszczone przez Aszu
![]()
Co do mechanizmu się mniej więcej zgadzam. Jednak to nie tłumaczy dlaczego wszystkim innym :wink: to działa, w szczególności perfekcyjnych wyników tych samych testów (wszystkimi obiektywami) na 300D kolegi. Wysmażyłem dziś na ten temat posta na p.r.f.c, ale jeszcze google nie zassało...Zamieszczone przez Jurek Plieth
Jedyne co IMHO może tłumaczyć taki efekt to to, że niektóre egzemplarze są po prostu "kiepściej" wykonane. Dlatego też przed ewentualnym zakupem 20D wezmę wszystkie obiektywy, laptopa i pomęczę aparat w sklepie.
Próbowałem ;-) ale napotkałem zdecydowany opór - to chyba raczej na jakieś 40-te urodziny albo coś takiegoZamieszczone przez Jurek Plieth
a i tak za rok-dwa kupię :wink:
Jurek Plieth, pewnie tak, ale jak lustro jest 1.6 raza większe to błąd ustawienia może być również większy.
muflon, ciekaw jestem co zwojujesz. Ja z serwisem sony się poddałem i mam teraz ładne EIZO.![]()
Jurek, wydaje mi się, że Twoja ciekawa skąd innąd teoria nie jest poprawna. Twój wywód prowadzi do dwóch możliwych wniosków:
1) Rozważamy, czy zbliżając się do maksymalnej rozdzielczości obiektywu pomiar AF jest tak samo dokładny jak przy "dużym zapasie". . I teraz moja wątpliwość - wszystko zależy, jak bardzo powiększasz obraz. Jeśli w 1DMK2 jest większa klatka, ale tyle samo sensorów, to efekt końcowy jest taki sam, przynajmniej co do "wydajności optycznej". Jedynie w przypadku kliszy fotograficznej wydaje mi się, że mogłoby to mieć wpływ.
2) Jeśli miałeś na myśli wpływ większych gabarytów lustra na zachowanie zgodności kątów, to kurcze nie wiem, ale wydaje mi się, że to ma raczej negatywny wpływ - dłuższe ramię, większa waga i łatwiej o duży wpływ małego błędu na efekt końcowy.
Co do wpływu wielkości lustra na sam pomiar AF, to takowegho nie widzę![]()
Niestety jest to bardzo prawdopodobneZamieszczone przez Kubaman
Wszyscy jesteśmy wszakże ludźmi, a ci są z natury omylni :wink:
---
Wydaje mi się, że powierzchnia na której znajdują się sensory AF musi być identyczna jak powierzchnia matrycy. Jeśli tak jest, to 'błąd katowy' wynikający z nieprawidłowo pozycjonowanego lustra pomocniczego daje w efekcie mniejszy błąd liniowy na powierzchni sensorów AF.
to znaczy, że pole powierzchni czujnika AF jest w jakiś sposób zależne od powierzchni matrycy/klatki ?
Na pewno nie:wink: . Rozmiar czujnika jest zbliżony do tego co widzimy w wizjerze - choć nigdy się nie pokrywa. W 10D na przykład jest mniejszy niż znacznik na matówce - w 20D jest minimalnie większy. Ale cały układ czujników AF jest niezależny od wielkości matrycy - są to osobne małe układy z sensorami ułożone w sposób odpawoadający wzorowi na matówce. Na przykład w mojej 50'ce są trzy duże punkty ułożone w jednej linii i zaglądając pod lustro w trybie bulb widać wyraźnie, że w obudowie są umieszczone trzy "okienka" tak jak na matówce, ale zupełnie niezależnie od klatki/matrycy.
Być może nie. Ja rozumuję tak. Odległość optyczna pomiędzy ogniskiem obiektywu a powierzchnią matrycy (lub błony foto) jest taka sama jak pomiędzy ogniskiem obiektywu a powierzchnią na której znajdują się czujniki. Jeśli tak jest to 'pole krycia' czujników jest takie samo jak pole matrycy (błony foto). Chyba, ze mamy do czynienia z sytuacją gdy ograniczona liczba czujników skupiona jest tylko pośrodku kadru.Zamieszczone przez Kubaman
Jurek, ale "pole krycia" nie ma nic wspólnego z pomiarem AFZamieszczone przez Jurek Plieth
. Pomiar dokonuje się tylko w czujniku (zazwyczaj wskazanym przez użytkownika). Np w 20D jest dziewięć czujników, osobno zamontowanych pod lustrem. Nie są one ze sobą fizycznie w jakikolwiek sposób powiązane. Są ułożone w romb, ale gdyby konstruktor postanowił je rozlokować inaczej, po prostu by poukładał czujniki pod lustrem w inny sposób. Oczywiście, musiałby inaczej zrobić matówkę, ale to tylko efekt wizualny, nie funkcjonalny.
Cały czas nie rozumiem jak w tej sytuacji wielkość matrycy może korzystnie wpływać na pomiar![]()
Tak jak pisałem większe rozmiary, to geometrycznie trudniejszy do utrzymania w porządku układ IMHO.
Zgodzę się, że powinna być zależność pomiędzy wielkością czujnika AF i dokładnością, ale szczerze mówiąc to nie wiem czy lepszy mniejszy czy większy...
OK. Jednak zgodzisz się, że montowanie wszystkich czujników jeden obok drugiego jest bez sensu? Jeśli tak, to kombinujmy dalej :wink: Te najbardziej skrajne czujniki mogą być oddalone od siebie o prawie 36 mm (klatka 24x36), lub tylko ok. 22 mm (10D, 20D). To właśnie chciałem wcześniej powiedzieć!Zamieszczone przez Kubaman
To już pisałem wcześniej. Ten sam błąd kątowy umieszczenia lustra pomocniczego spowoduje większy błąd liniowy w przypadku cropa 1.6 anizeli w przypadku cropa 1.0. Jeśli założyć, że skarajne czujniki AF znajdują się na krańcach 'klatki', to ta różnica wyniesie 36:22=1.6, czyli tyle co różnica w crop factorzeZamieszczone przez Kubaman
![]()