Tamron - wszystkie pudła - spory FF.
Canon - jedno pudło na trzy strzały.
Tamron 2.8 nie radzi sobie rewelacyjnie w słabym świetle, a Canon 1.8 do perfekcyjnie trafiających też nie należy. Wyciąganie wniosków po takim teście może doprowadzić do błędnych decyzji.
Nie lubię "żółtych" ale z konieczności musiałem nauczyć się obsługi 5100 z Tamronem. Współpraca T z "żółtymi" jest MZ o niebo lepsza w kwestii AF. Moim zdaniem to nie problem puszki ale Tamiego i będziesz musiał wysłać do kalibracji body z obiektywem. Cudów się nie spodziewaj. Mi serwis kalibrował T 70-300 VC USD. Poprawił na 300 ale spieprzył na 70. Tak to już jest z kalibracją zoomów.
Pozdrawiam