Pokaż wyniki od 1 do 10 z 18

Wątek: Zlecenie slubne po za granicami kraju. Jak to wycenic?

Mieszany widok

  1. #1
    Uzależniony
    Dołączył
    May 2007
    Posty
    617

    Domyślnie Odp: Zlecenie slubne po za granicami kraju. Jak to wycenic?

    @Goomis - tak dla sportu pozwolę sobie podsumować Twoją radę z mojego punktu widzenia (a raczej jak mi się wydaje klient to odbierze )
    Ad.1
    Ale złapaliśmy okazję, chłopak się uczy;jest początkujący, robi fajne zdjęcia ale to nie takie jak "ten" czy "tamten" któremu trzeba zapłacić ... więcej.
    Na pytanie znajomych kto wam robił zdjęcia odpowiedzą. A taki jeden tani koleś co go poznaliśmy tu i tam lub znaleźliśmy online, robił zdjęcia po znajomości etc.

    Ad.2
    Ale nam się udało, że ten fotograf miał termin i zgodził się z nami polecieć aż do Włoch. Przecież znaleźć kogoś dobrego w innym kraju to nigdy nie wiadomo. A jeszcze ten ostatni, do którego dzwoniliśmy, miał tak ciężki akcent że nie można się było z nim dogadać
    Na pytanie znajomych odpowiedzą:
    Aaaa, mieliśmy naszego prywatnego fotografa musieliśmy zapłacić .... ale mamy super zdjęcia. (kobieta powie z akcentem - Ciebie może na to nie stać. Druga będzie musiała udowodnić że ona też może go zatrudnić na zdjęcia w Paryżu... )

    Pamiętajcie, że ludzie myślą skrótami i przeciwieństwem "dobrego" jest "tani".

  2. #2
    Pełne uzależnienie Awatar Goomis
    Dołączył
    Jun 2006
    Miasto
    Bydgoszcz
    Wiek
    35
    Posty
    1 893

    Domyślnie Odp: Zlecenie slubne po za granicami kraju. Jak to wycenic?

    Cytat Zamieszczone przez rOOmak Zobacz posta
    @Goomis - tak dla sportu pozwolę sobie podsumować Twoją radę z mojego punktu widzenia (a raczej jak mi się wydaje klient to odbierze )
    Ad.1
    Ale złapaliśmy okazję, chłopak się uczy;jest początkujący, robi fajne zdjęcia ale to nie takie jak "ten" czy "tamten" któremu trzeba zapłacić ... więcej.
    Na pytanie znajomych kto wam robił zdjęcia odpowiedzą. A taki jeden tani koleś co go poznaliśmy tu i tam lub znaleźliśmy online, robił zdjęcia po znajomości etc.

    Ad.2
    Ale nam się udało, że ten fotograf miał termin i zgodził się z nami polecieć aż do Włoch. Przecież znaleźć kogoś dobrego w innym kraju to nigdy nie wiadomo. A jeszcze ten ostatni, do którego dzwoniliśmy, miał tak ciężki akcent że nie można się było z nim dogadać
    Na pytanie znajomych odpowiedzą:
    Aaaa, mieliśmy naszego prywatnego fotografa musieliśmy zapłacić .... ale mamy super zdjęcia. (kobieta powie z akcentem - Ciebie może na to nie stać. Druga będzie musiała udowodnić że ona też może go zatrudnić na zdjęcia w Paryżu... )

    Pamiętajcie, że ludzie myślą skrótami i przeciwieństwem "dobrego" jest "tani".
    Rozumiem, że znasz parę, która pytała kolegę Mad_Mac o termin dlatego możesz wygłaszać takie sądy? To czemu go nie polecisz po znajomości?
    Jak mówiłem na początku dla mnie sprawa by była prosta. Wysłałbym im normalny cennik tylko złotówki zamienił na Euro z dopiskiem, że o nic się nie muszą martwić i sam sobie wszystko załatwię i opłacę. I tak bym zarobił więcej niż tutaj a dla takiej pary to by była normalna stawka.
    Tutaj jest trochę inaczej. Ale nie zmienia to faktu, że podejście samego zainteresowanego może być dwojakie co opisałem.
    A to jak para do tego podejdzie to zależy od pary i jak nie znasz ich osobiście to faktycznie dywagacje możesz prowadzić sobie dla sportu bo opcji jak sobie pomyślą są dziesiątki, a jak będzie to nie przewidzisz...
    Z mojego doświadczenia to akurat od par z których nie zdzierałem bezwzględnie mam najwięcej poleceń (ale zawsze za wyjazdy daleko za miasto liczę kilometrówki i wymagam od pary zapewnienia mi noclegu i wyżywienia dnia następnego, dodatków typu + 50% bo mi to zajmie dzień więcej nigdy nie liczyłem ale może dziwny jestem). Nocleg zazwyczaj w tym samym miejscu co śpią goście. Raz tylko spałem w domu rodziców młodej a raz dostałem 150zł na nocleg. Ja rozumiem i jestem za doliczaniem oczywistych kosztów, które się dodatkowo ponosi - albo po prostu przerzucać je na młodych bo przynajmniej sami płacą i wiedzą, że im nie doliczasz nie wiadomo czego. Nie jestem natomiast zwolennikiem doliczania sobie pieniędzy bo nam to zajmie o dzień więcej - w końcu nie musimy brać takiego zlecenia. Powiedzmy, że to jakiś kompromis.
    5DmkIII + S14/2.8 + C35/1.4LmkII + C85/1.2LmkII + C70-200/2.8L + 600EX-RT & 580EXII + Think Tanki (Retro30, Shapeshifter, Skin Set v2) + NEC EA274WMi + Sandisk

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •