Nie musi. Pierwszy dostępny w sklepach LCD o rozmiarze bodajże 40", popełniony przez Philipsa, kosztował 65000 zł. Tak tak, ilość zer poprawna. Stałem i nie mogłem wyjść ze zdumienia, jakim cudem ociekający śliną klienci ładowali się w wieloletnie kredyty żeby mieć coś, co dawało masakrycznej jakości obraz, nieporównywalnie gorszy niż wszystko co stało w sklepie, nie mówiąc o 6 do 10x tańszych, będących naonczas topowym rozwiązaniem w dziedzinie obrazu, kineskopowych Sony Vega.