Kuchatek, odpusc sobie, my podajemy konkrety, a on i tak
idzie w zaparte. Dosc typowe. Nie wygrasz, zreszta i po co?
Natomiast wypraszam sobie jakiekolwiek zarzuty pod moim
adresem w stylu "szydzi" itd. Aktualnie z Polski to szydzi caly
swiat widzac co sie dzieje u polskiego zloba.
I trudno sie dziwic, u wladzy grupa zlozona z kryminalistow,
faszystow, kretaczy politycznych i zwyklych idiotow.
Niezly powod do dumy. Zdaje sie, ze swoj konglomerat oglosili
w radykalnie katolickiej telewizji - tez niezle.
Ja nigdy nie szydzilem, mnie po prostu skreca, ze kraj, w ktorym
jak to napisales mam korzenie, marnuje sie po raz kolejny,
ze ludzie, zamiast sie cieszyc zyciem, ktorego i tak nie wiadomo ile
nam zostalo (popatrz wszelkiej masci terrorysci z bomba pod pacha,
tylko chwila, az bomba bedzie wystarczajaco silna, by planete
zdrowo rabnac...), mecza sie w tym swoim wlasnych bagnie.
Jasne, lepiej upasc na kolana i dziekowac bogu za wspanialy kraj,
modlic sie i byc dumnym, dumnym do upadlego...
Zeby nie byc goloslownym, artykuly "szydzace" z kaczoro-lepperlandu
ukazaly sie ostatnio w wielu waznych pismach, wlaczaja
"The Economist".