rozumiem. dziękuję za ostrzeżenie. narazie i tak nie kupuję. czekam na "po targach"![]()
rozumiem. dziękuję za ostrzeżenie. narazie i tak nie kupuję. czekam na "po targach"![]()
| yyy...zdjęcia poszedłem robić... |
Aparaty za 3999 z tzw gwarancja firmowa czy jak to nazywaja . To wiesmiakowe amerykanskie refurby . W 100 % oferty z gwarancja firmowa .
Refurby to uzywane/macane/uwalone (niekoniecznie naprawione) puszki, pakowane zwykle w nedzne szare kartony. Najczesciej jest wszystko co powinno byc (choc potrafia przyslac cfaniaki samo body z dekielkiem). Puszka nie wyglada jakos tragicznie, zwykle jak nowka i trzeba szukac sladow uzytkowania przez kogos wczesniej (trafiaja sie drobne rysy i otarcia). Jednak jakis powod zwrotu musial byc. W aparatach jest znacznie mniej zwrotow "bo mi sie nie podoba" jak "bo ma front fokusa / mydlo". Kompakta czy aparat telefoniczny bym mogl brac po refurbie (to ma dzialac albo nie dzialac). DSLR'a nigdy. Zalatwienie regulacji, wymiany migawki poprzez te sklepy jest trudne (delikatnie mowiac). Zreszta gwarancja najczesciej to kilka miesiecy (2-3).
Za slownikiem:
Te z gwarancja firmowa to tzw. szary rynek (gray market). Puszki nowe, importowane indywidualnie od producenta (Canona) przez sklep (np. B&H) poza oficjalnym importem Canona USA. Sa nieco tansze, gwarancja zalatwiana przez sklep a nie w sieci serwisow Canona w USA.refurbish (Ectaco-Poland)
v,
1 odczyścić
2 odnawiać
...
kupiłem kiedyś, dawno temu Nikona Coolpixa 5700 - właśnie refurba...
nikomu nie polecam brać jakiegokolwiek aparatu refurbished.
sprzedałem go po 2ch miesiącach, działać działał - ale coś tam miał zwalone. gość który go kupił elegancko sobie to naprawił w serwisie i pewnie po dzień dzisiejszy robi nim zdjęcia - ale ja wolałem nie ryzykować że coś nagle padnie.
| yyy...zdjęcia poszedłem robić... |
... tak, takZamieszczone przez Il fuoco
![]()
BYKOM STOP - poprawna pisownia i ortografia w internecie
W styczniu 2006 r. na Allegro kupiłem u użytkownika FotoRimex 20D+kit+2Gb. W rozmowie telefonicznej sprzedawca poinformował mnie, że na aparat może być udzielona gwarancja Canon Polska 1 rok lub ich – sklepowa na 2 lata, na którą mnie namówił. Przesyłka przyszła w nieoryginalnym pukełku. Aparat wyglądał jak nowy. Do niczego nie można było się doczepić. W komplecie była polska instrukcja ora ładowarka CG-580 z przejściówką. Po czasie jednak okazało się, że brakuje jednej płyty oprogramowania Canon Digital Photo Professional 1.1. Zamiast faktury, o którą prosiłem dostałem rachunek imienny. Po rozmowie telefonicznej sprzedawca stwierdził, że płyta musiała zaginąć i dośle mi kopię tego programu. Co wy o tym myślicie?
Zamieszczone przez JaroKacz
Jeśli wszystko z aparatem OK i jesteś zadowoly ze zdjęć to się nie ma się co przejmować. Nawet jeśli dostałes refurba nie oznacza to że sprzęt ma jakiś defekt. Co najwyżej "mógł mieć"![]()
No ja swojego Rebela dostałem w szarym kartonie. Tak był złożony karton że bez cięcia sie nie obyło.. W środku wszystko było pieknie popakowane w torebeczkach i pachniało fabryką.. czy był to zapach fabrykopochodny nie wiem.. gwarancja sklepowa z zielonej góry + faktura. Póki co wszystko jest OK...Zamieszczone przez KuchateK
Z jakies poltora roku temu kupilem refurbished Nikona 5700 na Allegro. Sprzedawca wyraznie zaznaczył w aukcji, ze to refurbished, Sprzet rzeczywiscie przyszedl w szarym kartonie. Wewnatrz jednak wszystko było OKO (plyty z softem, instrukcja, pasek, karta CF). Mialem na niego miesiac "gwarancji". Wygladal jak nowka: najmniejszych otarc czy innych sladow uzytkowania. Uzywalem go przez kilka miesiecy - najmniejszych problemow.
Sprzedalem jednakze, bo jednak to nie bylo lustro...
Z poważaniem - Michu, Licencjonowany Pogromca Vampirów :)=
To zadzwon do tej JG i powiedz, ze Ci sie sie zespulZamieszczone przez Routlaw
Ciekawe jak zareaguja...
Sprzęt: Canon + wymienne obiektywy + zewnętrzna lampa błyskowa