Pracuję na Quantuumach (2x660, 1x300Ws) i z premedytacją wziąłem analogowe, czyli z gałką. Moim zdaniem jest to bardziej funkcjonalne, no i potencjometr jak padnie to każdy obyty z lutownicą sobie sam wymieni. Lampa 300Ws do większości zastosowań w studio zupełnie wystarczy. Teraz pomyśl o modyfikatorach światła, wyzwalaczach i statywach.