Z własnych doświadczeń z ostatniego wyjazdu (Rivera Włoska, Dolomity i Alpy) wiem, że 16-35 na FF nadaje się raczej na zabawy z przerysowaniami. O ile na 7D w tym momencie podstawowym szkłem było by właśnie 16-35, to na obu piątkach zdecydowanie najlepszym wyborem było 24-70 i 24-105. Po prostu na 16-35 w pewnych momentach robiło się za dużo nieba i ziemi.
Co do samego 24-70: optycznie trochę lepiej od 24-105, minus to gabaryt i waga. Pojawiła się nowa wersja, ulepszona optycznie, mniejsza i lżejsza, ale na razie jeszcze trudno dostępna i ciutek droga. Jako alternatywa jest 24-105 4.0 L IS.