wracając do matówek dla 350D;
gdzies wyczytałem ale za cholere nie pamietam gdzie że serwis canona ponoć wymienia matówki na "analogowe", całość ma rzekomo kosztować ok. 150 zeta; nie wiem czy to prawda - postaram się sprawdzić telefonicznie w poniedziałek
osobiście na "krótkich" obiektywach nie widzę absolutnie żadnego problemu z ostrzeniem na standardowej matówce, ale już np. przy pentaconie 135 i np. mieszkiem zaczyna zakrawać na mistrzostwo świata, w sumie jakakolwiek praca jest mozliwa tylko na dużej dziurze (chociaż ostatnie testy sponsorował jan III sobieski białe martini i cola więc to moze dlatego)
EDYTA:
zanim mnie ktoś opier... ; przyznam się sam: o tych matówkach czytałem na tym forum![]()