No ja bym sobie łyknał piwa!
A potem osuszył sprzęt, włożył baterię i sprawdził działanie.
Swego czasu, padł mi telewizor, stary lampowy. Wystawilem go na dwór. Stał parę dni, spadł deszcz, potem zeby go umyć na 100% polałem go wodą z węża. Poczekalem aż wyschnie, zaniosłem do domu i podłączyłem do prądu.
Zadziałał!
Więc bez stresu, uruchom sprzęt.
Powinieneś tę myśl umieścić w żartach...
trothlik
"Nie istnieją różnice prócz różnic stopni między różnymi stopniami i brakiem różnicy. To znaczy w przekładzie na ludzki język: któż teraz nie pije".