Darx - to samo powiesz o szkole podstawowej? Wykształciło cię państwo, studia zaoczne tez istnieją na psństwowje uczelni więc dzięki temu, mogłeś wogóle studiować. Wiele rzeczy opłacane jest z podatków. Nie wiem u kogo szukałeś pracy ale myślę, że nie potrzebnie się frustrujesz całą sytuacją. A taka frustracja na pewno nie powinna być przyzwoleniem na popełnianie przestępstw typu niepłacenie podatków i ogólnej akceptacji tego faktu. Jak się ma coś poprawić inaczej? Nie podoba się kumuś w jakim kraju żyje i co ten kraj mu oferuje, zawsze można wyjechać.

Faktem jest, że można kupić w niemczech na "firmę" bez VAT (netto) bo teoretycznie dolicza się go w polsce. Niemcy, czesi i inni boją się sprzedawać polakom nawet ze sprawdzonymi papierami w ten sposób bo urząd potem ich ściga za te podatki, bo polacy kombinują. To też fakt. Są jednak miejsca gdzie przygodny handlarz może się zaopatrzyć, nie tylko w asortymencie foto, ale to ma krótkie nogi. WS w końcu znajdzie tak czy inaczej. Mam znajomego w branży maszynowej który sprzedawał narzędzie przez 1.5 roku na allegro bez papieru i okazyjnie, zdziwił się jak mu ABW "weszło na chatę" i podliczyli go odpowiednio.

Abstrahując od wyliczeń, na tym blogu przedstawiono dokładnie taki przypadek o jakim słyszałem i opisano mechanizm jego działania. Znane sa przypadki gdy kupuje się na firmę "słupa" a jak urząd wchodzi to się okazuje, że delikwent nie żyje, nie istnieje albo śpi pod mostem w kartonie. Więc obieg papierów, ślady itd oraz kombinatorstwo nie ma sobie granic. Polak potrafi. Ale do czasu. Przeglądajac strony urzędów skarbowych można czasami trafić na licytację majątków ludzi prowadzących takie przygodne interesy co łatwo potem zweryfikować przez google.